Quantcast
Channel: Pink Lipstick - blog kosmetyczny, blog o włosach
Viewing all 86 articles
Browse latest View live

Lakiery hybrydowe Eveline. Czy warto? + serum Revitalum Pro Hybrid

$
0
0
Posiadam w swojej kolekcji już kilka marek lakierów hybrydowych. Do mojej małego zbioru, dołączyły jakiś czas temu hybrydy Eveline. Jeśli jesteście ciekawe czy warto je kupić, to zapraszam do przeczytania wpisu.

hybrydy eveline


W całej kolekcji Hybrid Professional, znajduje się 20 kolorów. Ja posiadam ich sześć, w tym jeden totalny hit! Mogę śmiało powiedzieć, że jest to najpiękniejszy kolor lakieru jaki do tej pory miałam. Jest to kolorek Deep Purple 295, który możecie zobaczyc niżej na zdjęciu paznokci. Zobaczcie jak wszystkie kolorki prezentują się na wzornikach.

hybrydy eveline

 Od lewej: Eveline 291 - Cream, Eveline 295 - Deep Purple, Eveline 305 - Be Minty.

hybrydy eveline

Od lewej: Eveline 299 - Storm, Eveline 298 - Snow White (na nim zrobiłam wzorek jego sąsiadami:D), Eveline 300 - Coal Black.


Lakiery są dość rzadkie i bardzo mi się to podoba, ponieważ można łatwo nimi nałożyć cienkie warstwy. Do pełnego pokrycia płytki wystarczą tylko dwie. Lakiery jak i baza bardzo błyszczą na paznokciach, co wygląda pięknie.

Ogromnym plusem lakierów jest zaokrąglony pędzelek. Uważam, że każda marka powinna taki wprowadzić, ponieważ dzięki niemu z łatwością możemy dojechać do skórek. Jeśli chodzi o trwałość lakierów, to jest bardzo dobra. Ja zawsze noszę lakiery 1.5 tygodnia, góra dwa i ściągam je, gdyż drażnią mnie odrosty.

eveline deep purple


Remover z Eveline bardzo dobrze odmacza lakier i dzięki niemu ściąga się je bezproblemowo. Posiadam tez serum Revitalum Pro Hybrid, którego zadaniem jest regeneracja i odżywienie płytki. Ma stanowić ono ochronę w trakcie noszenia hybryd (wcieramy ją w odrastającą płytkę), jak i po zdjęciu manicure hybrydowego.
eveline odzywka do paznokci
Ja jestem osobą, której hybrydy nie niszczą paznokci. Robię sobie jedynie przerwy, ponieważ gdy noszę je za często, to boli mnie płytka. Zatem jeśli chodzi o odżywkę, to nie jestem w stanie powiedzieć na ile wpływa na moje paznokcie, ale na pewno krzywdy im nie robi. Jeśli macie większe problemy z paznokciami i potrzebujecie regeneracji, to myślę, że warto spróbować, bo to ciekawy kosmetyk.
serum eveline


Podsumowując: z lakierów jestem ogromnie zadowolona. Mogę je Wam z czystym sumieniem polecić :) Jeśli będą na promocji -49% w Rossku, to bierzcie je bez wahania, bo ich cena regularna to około 25zł :D


Używałyście już hybryd Eveline? Jaki kolor spodobał Wam się najbardziej? 
Pink Lipstick

Olejek do twarzy z magnolii Harika, czyli olejek, który kocham!

$
0
0
Jak większość z Was wie, nie jestem fanką olejków do ciała, ani do twarzy. Mam wrażenie, że moja skóra wygląda po nich gorzej niż dotychczas. Lepiąca warstwa na skórze, również do mnie nie przemawia. Olejek Harika jest wyjątkiem, który bardzo mi odpowiada. A dlaczego? Już Wam piszę. :)

olejek z magnolii


Głównym powodem, za który uwielbiam ten olejek jest fakt, że nie pozostawia on tłustej warstwy jak większość olejków - nie jest po prostu taki ciężki. Drugą rzeczą, która daje mu ogromny plus, jest jego delikatny zapach. Pachnie on pyłkami kwiatów - zapach jest jak dla mnie boski!
Kolejną kwestią, która czyni go moim ulubieńcem jest to, że wpływa on ogromnie na redukcję przebarwień. Buzia jest po nim ujednolicona, bardzo gładka i napięta. A właśnie tego mi najbardziej potrzeba. Mogę śmiało powiedzieć, że olejek daje dokładnie takie efekty, jakie obiecuje producent.

olejek z magnolii



Właściwości olejku według producenta:

  • redukuje zmarszczki
  • zmniejsza przebarwienia
  • uelastycznia i regeneruje skórę
  • wzmacnia lipidową barierę ochronną skóry
  • zapobiega odwadnianiu się komórek
  • nadaje cerze świeży, promienny wygląd
  • nawilża
  • doskonale się wchłania
  • nie pozostawia tłustej warstwy
  • przyjemnie pachnie
  • wygładza
  • sprawia, że skóra odzyskuje sprężystość i gładkość
  • zawiera wyłącznie naturalne składniki, w tym niezwykle rzadką, pochodzącą z organicznych upraw magnolię
  • przebadany dermatologicznie 
  • posiada bardzo dobrą wartość aplikacyjną i użytkową

Olejek jest bardzo wydajny. Wystarczą mi 2-3 kropelki by wysmarować nim całą twarz. Używam go sobie solo, na noc. Krótko mówiąc, nie ma w nim ani jednej rzeczy, która by mi nie odpowiadała. Jak dla mnie ten olejek jest totalnym hitem i z pewnością będę po niego sięgać. Jest on jedynym olejkiem do twarzy, który tak dobrze mi się sprawdza :)

olejek z magnolii

Dodam jeszcze, że ja posiadam olejek w starej szacie graficznej. Od niedawna posiada on inną buteleczkę. Cena olejku to 55zł za 30ml. Kupicie go na stronie Harika.

Jestem ciekawa czy znacie ten olejek. Dajcie znać czy lubicie używać olejków oraz jaki jest Waszym ulubionym :)
Buziaki,
Pink Lipstick


Szminki, błyszczyk oraz róż do policzków Eveline

$
0
0
Kosmetyki Eveline są produktami, które po raz pierwszy poznałam w Liceum. Jak dla mnie marka ta ma w swojej ofercie dobre jakościowo kosmetyki, w przystępnej cenie. Godne uwagi są przede wszystkim tusze do rzęs oraz podkład, o którym pisałam w TYM poście. Moja kolekcja powiększyła się o pomadki oraz róż do policzków, o których chciałam Wam dzisiaj napisać parę słów. :)

szminka eveline


Pomadka Aqua Trend 822 RED to pomadka w kolorze malinowej czerwieni. Jest bardzo mocno napigmentowana i posiada kremową konsystencję. Nie zastyga na ustach, a jej trwałość to około 3-4 godziny. To co bardzo mi się podoba to fakt, że szminka posiada bardzo przyjemny, słodki zapach. Ja uwielbiam czerwień, więc często po nią sięgam. Uważam, że jest to tania i świetna pomadka. Jeśli jesteście fankami czerwieni, to zerknijcie sobie na odcienie dostępne w tej kolekcji, bo są boskie :)

szminka eveline
Pomadka Aqua Metalic 803 to pomadka idealnie wpisująca się w obecne trendy. Metaliczne usta jednak nie przekonują wszystkich. Osobiście na co dzień takich szminek nie noszę, za to na jakieś wyjście czy imprezę chętnie. Kolor szminki jest troszkę trudny do opisania. Posiada ona w sobie odcienie fioletu, różu, momentami delikatnie wpada w brąz. Do tego posiada dużą ilość odbijających światło drobinek. Jej trwałość to również około 3-4 godziny. Lubicie metaliczne usta? :)

szminka eveline

Błyszczyk All in One Maxi Glow w kolorze delikatnego różu, nadaje ustom delikatnego, złotego błysku. Nie jest to produkt, który mocno się lepi do ust, co bardzo mi odpowiada, bo nie lubię klejących się produktów. Tak jak powyższe kosmetyki, posiada on bardzo przyjemny cukierkowy aromat. Jeśli chodzi o trwałość, to na moich ustach, gdy nic nie jadłam, wytrzymywał około 2-3 godziny.

pomadka eveline

Blush Full HD Kremowy róż do policzków w sztyfcie to róż w kolorze brzoskwiniowym. Nie posiada on żadnych drobinek. Jest to mój pierwszy róż w takiej formie i powiem Wam, że całkiem mi się spodobał. Nakładam go najpierw na dłoń, a później palcem wklepuję w policzki. Daje on efekt świeżej i wypoczętej cery. Osobiście uważam, że taki kolor jest bardzo dziewczęcy. Na moich policzkach utrzymuje się około 5 godzin.

eveline


Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć swatch'e kosmetyków :)

pomadka eveline

Jeślibym miała wybrać jeden kosmetyczny hit z tego posta, to będzie nim czerwona pomadka z serii Aqua Trend. Ma piękny kolor, ślicznie wygląda na ustach, a do tego jest taniutka :)

Lubicie kosmetyki Eveline? Macie wśród nich swojego ulubieńca?
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

NOWOŚĆ: Balsam do ust mango Harika Beauty + rabat

$
0
0
Kilka postów wcześniej, pisałam Wam o genialnym olejku z magnolii polskiej firmy Harika, który każdemu polecam - rewelacja. W ofercie firmy pojawiła się kolejna nowość, która z całą pewnością zainteresuje fanki mango! Jest nią balsam do ust o tymże zapachu :) Już piszę o nim coś więcej.

balsam do ust mango
Zacznijmy od tego co o balsamie mówi producent:

Balsam do ust HARIKA to doskonałe antidotum na suche i spierzchnięte usta. Do jego stworzenia wybrano starannie wyselekcjonowane wyłącznie naturalne składniki. Ich połączenie zapewnia ustom pielęgnację na najwyższym poziomie.

Olej jojoba nadaje miękkość, doskonale nawilża i intensywnie odżywia. Działanie to wzmacnia pochodzące z Amazonii masło murumuru, które ponadto przywraca skórze elastyczność i chroni ją przed mrozem, wiatrem i słońcem. Jest źródłem witaminy A, która wykazuje szereg dobroczynnych właściwości dla skóry. Masło mango zaś zapobiega utracie wilgoci, chroni przed działaniem promieni słonecznych i skutecznie regeneruje skórę. Jest bogate w antyoksydanty, niezbędne do utrzymania zdrowej, młodej, jędrnej skóry. Opóźnianie procesów starzenia się skóry zapewnia także masło shea. Dodatkowo wygładza ją, nawilża i uelastycznia. Zawiera witaminy E i F oraz nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe. Z kolei wosk pszczeli ułatwia aplikację kosmetyku i nadaje ustom delikatny połysk.

Balsam ma subtelny smak owocu mango.

Kolejną zaletą kosmetyku jest jego pojemność – sztyft mieści aż 6 ml balsamu. Dzięki temu dłużej będziesz mogła cieszyć się jego działaniem.

Skład 

Podoba mi się to, że na opakowaniu widnieje również skład po polsku. Nie musimy być znawcą składów, by wiedzieć z czego zrobiony jest kosmetyk.

Balsam do ust mango


Moja opinia

Opakowanie balsamu jest bardzo minimalistyczne - białe, z pomarańczowym logo firmy. Dodatkowo, balsam przychodzi do nas zapakowany w kartonik.

Jeśli chodzi o to jak balsamik się u mnie spisuje, to mogę śmiało powiedzieć, że świetnie. Jest to kolejny dobry produkt tej firmy i mam nadzieję, że nie ostatni!

Balsam bardzo dobrze nawilża usta, nie pozostawiając na nich uczucia lepkości - za co ma plus. Nie jest on tłusty tak jak wazelina, ale zostawia na ustach lekką, delikatnie połyskującą powłokę, która się z czasem wchłania. Tego typu produkty czasami zostawiają na ustach grudki - ten tego nie robi, co też mi się podoba.

Nakładam go sobie często, przed nałożeniem matowych produktów do ust. Powiem Wam, że bardzo ładnie wygładza i nawilża usta, przez co po nałożeniu pomadki, nie widać przesuszonych skórek.

Balsam do ust mango


Na koniec przejdźmy do zapachu, bo to Was pewnie najbardziej ciekawi. Czy balsam pachnie mango? Jak dla mnie tak. Jest to słodki, owocowy, dość delikatny zapach. Wąchając go z opakowania, aromat jest mało wyczuwalny, za to kiedy posmaruję nim usta, staje się on bardziej intensywny. Mogłabym mieć krem do rąk o takim zapachu - używałabym go co 5 minut :D

Balsam do ust mango



Cena balsamu to 18zł za jedno opakowanie. Możemy też kupić go w zestawie z olejkiem z magnolii za 89zł. Kosmetyki są dostępne na stronie Harika - tutaj. Firma przygotowała dla Was zniżkę. Za co dziękuję :)

Wpisując przy zamówieniu kod: PINK_LIPSTICK otrzymacie 20% rabatu. Kod ważny jest do 9 czerwca.


Lubicie kosmetyki o zapachu mango? Używałyście już produktów Harika? 
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Niekosmetyczny pomysł na prezent na Dzień Matki

$
0
0
Już niedługo Dzień Matki, jestem bardzo ciekawa jakie prezenty sprawicie swoim Mamom. Ja w tym roku sprezentuje mojej Mamie prezent ze sklepu Mygiftdna. Mama bardzo lubi piec (i wcinac ciasta też :D ), dlatego wybrałam dla niej paterę z zabawnym napisem: "Upieczone przez Mamę, nie tuczy". Wierzmy, że tak jest :D

patera mygiftdna

Jak dla mnie, patera jest bardzo solidna, bardzo dobrze wykonana, a spersonalizowany tekst dodaje jej uroku. Moja Mama posiada duże poczucie humoru, więc jest to prezent idealny dla niej. Mam nadzieję, że się ucieszy :) Ciężko było mi zrobić zdjęcie by uchwycić napis, ale mam nadzieję, że coś tam jest widoczne.

patera
Jakiś czas temu, zamawiałam też wałki dekoracyjne do robienia ciasteczek. Używam ich  bardzo często i uważam, że są świetne. Ciasteczka wykonane za ich pomocą zachwycają swoim wyglądem. :) Takie wałeczki również będą idealne na prezent dla osób lubiących piec.

patera szklana

Paterę znajdziecie TUTAJ, a o wałkach do ciast, pisałam Wam w TYM poście :) Na stronie Mygiftdna znajdziecie dużo innych, ciekawych pomysłów na prezent dla Mam i nie tylko :)

mygiftdna


Lubicie spersonalizowane prezenty? Miałyście okazję już coś zamiawiać z tego sklepu?
Jaki prezent podarujecie swoim Mamom? :)
Buziaki,
Pink Lipstick

Koszulki i shorty - Zaful

$
0
0
W dzisiejszym poście mam dla Was kilka propozycji ubrań na lato z ZAFUL. Osobiście uważam, że Zaful jest jednym z chińskich sklepów, który ma dobre jakościowo ubrania. Jedynie na co trzeba uważac przy zamawianiu, to na rozmiar. Często jest zaniżony :) Zobaczcie co wpadło mi w oko. Chyba zamówię sobie te koszulki. Co o nich sądzicie?





zaful wishlist







Wpadło Wam coś w oko? W lecie stawiacie na szorty czy może spódnice i sukienki?
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Spotkanie Blogerek w Nowym Sączu - 19.05.2018r. - relacja

$
0
0
19 maja odbyło się spotkanie blogerek w Nowym Sączu, które organizowałam razem z Kamilą. Spotkanie odbyło się w Karczmie na Kamieńcu. Było to pierwsze spotkanie, które miałam okazję organizować i powiem, że jest to nie lada wyzwanie. Teraz już wiem ile potrzeba na to czasu i energii :D 

spotkanie blogerek w nowym saczu



Podczas spotkania odwiedzili nas właściciele trzech firm. Pierwszą z nich była sądecka firma Majru. Ewa i Janusz - przesympatyczni właściciele firmy, opowiedzieli nam o swojej firmie i kosmetykach, które tworzą. Przygotowali dla nas warsztaty DIY z robienia dezodorantu magnezowego. Pokazali nam, krok po kroku, jak zrobić owy dezodorant.

spotkanie blogerek w krakowie

Każda z nas mogła wybrać sobie odpowiedni dla siebie zapach, który zawdzięczony był olejkom eterycznym. Ja zrobiłam sobie dezodorant o zapachu bergamotki i pomarańczy. Uwierzcie, że pachnie bosko!  Dziękujemy za świetne warsztaty - będę sobie robić ten dezodorant, bo daje radę nawet na upałach. :)

spotkanie blogerek w krakowie

Kolejną osobą, która swoją obecnością umiliła nam spotkanie, była Wiktoria z Mydłostacji. Opowiedziała nam o tym jak powstała jej firma oraz przedstawiła swoją ofertę kosmetyków. Wiktoria jest idealnym przykładem na to, że można (i warto!) spełniać swoje marzenia! A także, że nie warto się poddawać, tylko trzeba iść do przodu mimo wszystko!

Zaczynała od zera, a swoją pracą i determinacją stworzyła cudną Mydłostację. Gratuluję sukcesu i trzymam kciuki za dalszy rozwój firmy! Czekam na jakieś kosmetyki do włosów :D
Z asortymentu firmy, osobiście bardzo zaciekawiła maska peel off, która ma obłędny zapach! Jest to połączenie róży i grejpfruta - coś pięknego. Będę musiała ją kiedyś kupić :)

spotkanie blogerek w krakowie


Naszym ostatnim gościem był pan Łukasz, który jest właścicielem Zielarni Zdrojowa. Firma oferuje zdrową żywność, przyprawy, zioła, suplementy diety, a także kosmetyki naturalne.
Właściciel, opowiedział nam co nie co o ziołach i zdrowych produktach 'jedzeniowych' :D. Pan Łukasz szuka firmy, która wyprodukuje kosmetyki według jego pomysłu. Jacyś chętni? :D Otwarty jest również na współprace handlowe z piekarniami itd :) Jeśli macie ochotę, możecie skorzystać z rabatu widocznego na zdjęciu poniżej. Ważny jest rok od daty spotkania.

spotkanie blogerek w krakowie


Spotkanie wspominam bardzo miło, choć migrena dała mi w kość :D Nawet olejek z bergamotki, który ma na nią działać nie dał rady :D No, ale dam mu jeszcze szansę :D

Kamili dziękuję za miłą współpracę, wszystkim uczestnikom za świetnie spędzony czas. A firmom, za świetne upominki! :)

spotkanie blogerek




-> Druga organizatorka spotkania: Kamila: By Kamila-JK

Uczestniczki:
Karolina: Beauty blog
Kornelia: Zakątek Rudej
Aldona: Goldona
Anna Kot: Rebellious Anne
i Ja :D

spotkanie blogerek firmy


Brałyście udział w spotkaniach blogerek? W kolejnym poście, pokażę Wam jakie otrzymałyśmy upominki:)
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Spotkanie Blogerek w Nowym Sączu - 19.05.2018r. - upominki

$
0
0
W poprzednim poście, mogłyście zobaczyć relację ze spotkania blogerek w Nowym Sączu. W tym wpisie, zapraszam Was do obejrzenia jakie prezenty przygotowały dla nas firmy, które były partnerami tego wydarzenia. Wszystkie kosmetyki do tej pory nie były mi znane, dlatego bardzo się cieszę, że mogę je poznac. Niektórych z nich już używam, inne zaś czekają w kolejce. Na pewno pojawi się na blogu recenzja każdego z nich :)






Jeszcze raz dziękuję każdej z firm za świetne podarunki :)



mydlostacja


majru


ekozuzu

To wszystko. Zawartośc pudełeczka Your Pause pokażę Wam w osobnym poście :) 
Dajcie znac czy coś Was zainteresowało. 

Buziaki,
Pink Lipstick

"Manga sprzątania" - książka, która zmotywowała mnie do zmian

$
0
0
"Zmień swoje życie, ulegając magii porządkowania! Chiaki jest młodą kobietą z Tokio, nawiązującą krótkotrwałe związki. Mieszka w domu, w którym króluje bałagan, prowadzi byle jakie i pozbawione celów życie. Marie Kondo, czołowa japońska ekspertka od sprzątania, dzięki swoim ciekawym autorskim lekcjom pomaga Chiaki pozbyć się duchów przeszłości, uporządkować życiową przestrzeń, zorganizować dom i odkryć jej pasje."
Czy "Manga sprzątania" i mnie pomogła ogarnąć otoczenie?

"Manga sprzątania" marie kondo

Chiaki - 29-letnia singielka, mieszkająca w Tokio, która ma dość życia w bałaganie. Jej dom tonie w niepotrzebnych rzeczach, ale ona nie potrafi sama okiełznać tego nieładu. Na pomoc wzywa Marie Kondo - ekspertkę w dziedzinie sprzątania. 

"Manga sprzątania" marie kondo

Główna bohaterka, dostaje od Marie wiele cennych wskazówek jak oczyścić przestrzeń wokół siebie i pozbyć się rzeczy, na które nie ma w jej domu miejsca. Kieruje się zasadą, że jeśli coś nie daje Ci radości, to trzeba się tego pozbyć. Ja uważam, że tak samo jest w przypadku ludzi. Jeśli skreślimy ze swojego życia tych negatywnych, stanie się ono o wiele lepsze i bardziej radosne. 

"Manga sprzątania" to książka w formie komiksu, którą przeczytałam w jeden wieczór. Zajęło mi to może z 2 godziny. Jest to lektura przepełniona pozytywną energią i dawką inspiracji. Następnego dnia, po jej przeczytaniu, powyrzucałam masę niepotrzebnych ubrań. W książce znajdziemy świetne sposoby na składanie ubrań i odpowiednie układanie ich w szafie. 

"Manga sprzątania" marie kondo

W komiksie przewija się też wątek miłosny. Czy Chiaki znajdzie w końcu miłość? O tym przeczytacie w książce. :) Polecam!

Cena książki to około 25zł. Znajdziecie ją w Empiku i na stronach internetowych. 


Czytałyście tę książkę?  Czy są tutaj jacyś bałaganiarze? :D 
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Trychoxin - ampułki i szampon. Warte uwagi?

$
0
0
Bardzo lubię poznawać nowe kosmetyki do włosów. Zwłaszcza te, które mają wpływać  na porost, czy też zagęszczenie czupryny. Przez ostatni miesiąc używałam dotąd nieznanych mi produktów Trychoxin. Jeśli jesteście ciekawi jak mi się sprawdziły, to zapraszam do czytania :)

ampułki trychoxin

Ampułki Trychoxin

Kuracja ampułkami, trwa 4 tygodnie. Jeden tydzień kuracji, podzielony jest na 6 dni wcierania i 1 dzień przerwy. Jedna ampułka starcza na dwie aplikacje.
To co mi się bardzo podoba to fakt, że wcierka znajduje się w ampułkach z atomizerem - to bardzo ułatwia aplikację. Świetna sprawa :)

W składzie ampułek znajdziemy alkohol denat. Używany jest jako konserwant, a także w celu ułatwienia przenikania składników do skóry. Niestety, ten składnik bardzo często podrażniał moją skórę głowy. Jeśli używałam jakiegoś kosmetyku z tym składnikiem długo, to było prawie pewne, że będę mieć czerwoną skórę. Po miesięcznej kuracji Trychoxin nie wystąpiło podrażnienie, ale nie wiem co by było, gdybym kontynuowała kurację dłużej.

trychoxin sklad
Jeśli chodzi o działanie, to faktycznie kuracja wpłynęła na wzrost moich włosów. Przyrost miesięczny wyniósł około 2cm, więc bardzo fajnie :) Według producenta, produkt można wcierac zarówno na noc jak i na dzień, na suche lub wilgotne włosy. Ja wcierałam na wieczór, na suche włosy i zmywałam rano.
Ampułki mają przyjemny zapach, nie czuć w nim alkoholu. Aromat jest taki sam jak w przypadku szamponu, lecz delikatniejszy. :) Podoba mi się to, że wcierka szybko się wchłania i ma lekką konsystencję - nie jest kleista ani tłusta.

trychoxin ampulki

Ampułki oceniam pozytywnie. Nie podrażniły mojej skóry głowy i osiągnęłam dzięki nim fajny przyrost. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to fakt, że alkohol denat. w składzie może być nieodpowiedni dla wrażliwców :)

Cena ampułek to około 120zł. Znajdziecie je w sklepach Internetowych.


Szampon przeciw wypadaniu włosów Trychoxin

Szampon Trychoxin, posiada delikatniejszy zamiennik SLS. Obwiałam się troszkę, że może on wywołać u mnie podrażnienia, ale na szczęście tak się nie stało.
Uważam, że szampon ten dobrze oczyszcza skórę głowy, a włosy są po nim miękkie i błyszczące. Posiada tak samo przyjemny zapach jak ampułki - utrzymywał się na moich włosach przez kilka godzin. Ma bardzo gęstą konsystencje, przez co jest wydajny.

trychoxin

Od szamponu wymagam tego, by mył dobrze włosy, nie obciążał ich oraz nie podrażniał skóry głowy. Nie wierzę w to, że sam szampon zahamuje nasze wypadanie, czy też wpłynie na porost, bo najzwyczajniej w świecie jest za krótko na naszych włosach. Przetestowałam już setki produktów do włosów, więc o tym doskonale wiem :D

Szampon jest w porządku, ale nie stał się on moim ulubieńcem :) Mimo wszystko, cieszę się, że mogłam poznać i jego. :)

Cena szamponu wynosi około 30zł. Tak samo jak ampułki, dostaniecie go w sklepach internetowych.



Jeślibym miała wybrać ulubieńca spośród tych dwóch produktów, to zdecydowanie wygrywają ampułki. Mogę je Wam śmiało polecic. :)
Jako ciekawostkę dodam, że producentem tych produktów jest firma Delia Cosmetics, której kosmetyki osobiście dobrze mi się sprawdzają :)

Używałyście już tych kosmetyków?
Jakie są Wasze ulubione wcierki i szampony? Dajcie znać  :) 
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

NIVEA SOFT MIX ME - kremy, które można ze sobą mieszać!

$
0
0
Jeszcze nie spotkałam się z kremami, które można ze sobą mieszać. Z takim pomysłem przyszła do nas marka Nivea. Stworzyła trzy kremy Nivea Soft Mix Me, które można ze sobą mixować i tworzyć własne kompozycje zapachowe. O tym, który z kremów najbardziej przypadł mi do gustu, przeczytacie w poście. 

nivea soft mix me krem

Świetne jest to, że kremy mają wiele zastosowań. Możemy je używać zarówno do twarzy, ciała jak i do rąk. Ja zdecydowałam, że będą mi służyć do nawilżania rąk.
Kremy Nivea Soft Mix Me posiadają lekką, delikatną konsystencję i bardzo szybko się wchłaniają, nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy - lubię to :D Ich zapach utrzymuje się na ciele, ale nie jest drażniący.
Jeśli chodzi o ich działanie, to dla mnie wszystkie trzy mają takie same - dobrze nawilżają skórę. Dla mnie różnią się tylko opakowaniami i zapachem, który w tym przypadku, nie jest typowy dla produktów Nivea.

nivea soft mix me krem

I am the Happy EXOTIC one - kremik w żółtym opakowaniu, pachnie jak dla mnie kokosem pomieszanym z ananasem. Zapach ananasa lubię, za to za kokosem w kosmetykach nie przepadam. Ten zapach podoba mi się najmniej z wszystkich.
I am the Berry Charming one - różowa wersja kremu, pachnie jak dla mnie malinami, a jej woń przeplata się z jakimiś kwiatami. Może jest to róża, może piwonia? Nie potrafię go dokładnie opisać. W każdym razie, zapach jest śliczny!

nivea soft mix me krem

I am the Chilled Oasis one - produkt w zielonym pudełeczku, pachnie jak dla mnie najładniej ze wszystkich i z chęcią kupię jego duże opakowanie. Jak dla mnie jego zapach to mięta pomieszana z jakimś cytrusem. Jest to świeży, orzeźwiający zapach, idealny na lato.

nivea soft mix me krem


Próbowałam mieszać zapachy na różne sposoby i przyznam, że są ciekawe. Jednak żaden z nich nie zauroczył mnie tak, jak ten z wersji zielonej. I jak dla mnie to ona wygrywa :D


Posiadam kremiki w małych pojemnościach, ale dostaniecie też większe wersje. Cena trzech kremików to około 15zł. Za duże opakowanie kremu (100ml) zapłacicie około 10zł.
Dostaniecie je w drogeriach. Widziałam na IG, że Dziewczyny kupowały je też w Auchan :)


Znacie te kremiki? Która wersja przypadła Wam do gustu najbardziej? 
Buziaki,
Pink Lipstick

Oh!Tomi Strawberry Body Scrub - truskawkowy peeling do ciała

$
0
0
Marka Oh!Tomi pewnie większości z Was jest znana z herbatek. Firma posiada w swojej ofercie również kosmetyki. O jednym z nich chcę Wam dzisiaj napisać.

Jestem wielką fanką owocowych zapachów. Latem sięgam zazwyczaj po takowe. W mojej łazience, gości ostatnio truskawkowy peeling Oh!Tomi. Piękne opakowanie kusi swoim wyglądem, a czy zawartość jest również tak samo wspaniała?

ohtomi


OD PRODUCENTA

’Połączenie całej palety witamin i minerałów z naturalnym cukrem i dobroczynnymi olejami udało nam się nadzwyczaj skutecznie. Peelingi delikatnie złuszczają naskórek, odkrywając blask i sprężystość skóry. W efekcie możesz cieszyć się fantastyczną gładkością i jędrnością swojego odnowionego ciała.’

’Nasza ukochana, aromatyczna Truskawka to kwintesencja uroku i słodyczy. Jej świeże, rajskie wonie przeniosą Cię na soczyście zielone truskawkowe pole, skąd już blisko do zdobycia świata. Ruszaj śmiało!’

ohtomi

SKŁAD

INCI: Sucrose, Butyrospermum Parkii Butter, Vitis Vinifera Seed Oil, Parfum, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopherol, Aqua, CI 16255.
W skład peelingu wchodzą m.in.: cukier, masło shea, olej z pestek winogron, olej z pestek słonecznika, witamina C oraz E.

JAK UŻYWAĆ? 
Peelingu możemy używać na całe ciało, z wyjątkiem twarzy. Masujemy nim wilgotną skórę, po czym spłukujemy.


MOJA OPINIA

Truskawkowy peeling Oh!Tomi znajduje się w metalowej puszce, która prezentuje się przepięknie! Na wieczku opakowania, znajduje się grafika z jednorożcem w pastelowych odcieniach. Jestem pewna, że wiele osób skusi się na ten produkt choćby ze względu na samo opakowanie – takie sroki jak ja, na pewno :D

Peeling posiada bardzo zbita konsystencję, która jest lekko tłustawa. Uważam, że przez to jest on bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość produktu, by złuszczyć nim martwy naskórek.

ohtomi

Zapach peelingu jest obłędny! Po jego otwarciu uwalnia się aromat świeżych truskawek! Mogę śmiało powiedzieć, że za sam zapach można by go było zjeść! :D Pachnie cudownie! Zapach jest słodki, bardzo soczysty, orzeźwiający i relaksujący. Podczas kąpieli, po całej łazience unosi się woń truskawek, co dla mnie jest dużym plusem.

ohtomi

Jeśli chodzi o działanie to również jestem z niego zadowolona. Powiedziałabym, że peeling ten jest dość ostry. Ja bardzo lubię mocne zdzieraki, dlatego ten bardzo mi odpowiada. Podczas jego stosowania skóra jest tłusta, ale po zmyciu go wodą, zostaje na niej tylko delikatnie oleista powłoka.

Po użyciu peelingu skóra jest gładka, delikatna w dotyku oraz dobrze oczyszczona. Przez jakiś czas, zapach wyczuwalny jest na skórze.

Peeling pochodzi z kolekcji na ciepłe dni DREAMS. W skład niej wchodzą również kosmetyki o zapachu: Tęczy, Melona, Grejpfruita, Słońca. Oprócz tego, marka posiada kolekcję na chłodniejsze dni – WISHES, o równie aromatycznych zapachach: Kwiat Lipy, Gorąca Kawa, Ciemna Czekolada, Wanilia i Pomarańcza.

ohtomi

Intrygują mnie też pozostałe warianty zapachowe, ponieważ truskawkowa wersja mnie sobą zachwyciła. Ciekawi mnie jak pachnie melon oraz tęcza. Jesteście w stanie sobie wyobrazić zapach tęczy? :)

W ofercie firmy znajdziecie tez pianki, masła do ciała oraz sole do kąpieli. Moja szczególną uwagę zwróciło masło do ciała o zapachu grejpfruta, które będzie idealne dla kociar :D Na jego opakowaniu znajduje się grafika z kotem. Muszę je mieć!

ohtomi


Podsumowując: Jak dla mnie peeling Oh!Tomi to świetny kosmetyk, który posiada zarówno cudne opakowanie jak i cudną zawartość. Z pewnością skuszę się na więcej produktów z tej marki. Może właśnie kupię sobie ‘kocią’ wersję masła do ciała. :)

Produkt dostępny na stronie www.ohtomi.pl oraz w Douglasie. :)

Używałyście już kosmetyków marki Oh!Tomi? Lubicie zapach truskawek w kosmetykach?
Pozdrawiam,
Pink Lipstick


Synchroline: Emulsja łagodząca do twarzy i ciała oraz krem rozjaśniający

$
0
0
Po dłuższej przerwie wracam na bloga. Z przyczyn osobistych, musiałam odstawic go na drugi plan. Bardzo mi brakuje pisania, ale czasem są rzeczy ważniejsze. Nie wiem jak często uda mi się publikować posty, ale postaram się najczęściej jak tylko będę mogła. Mam dużo zaległości i wiele postów do napisania, zatem muszę to wszystko nadrobić :) Dzisiaj chciałam Wam napisać o tym jak spisały się u mnie dwa dermokosmetyki firmy Synchroline

synchroline emulsja

Synchroline - emulsja łagodząca do twarzy i ciała - Urea 15%

"Emulsja zawierająca mocznik w 15% stężeniu połączony z współdziałającymi z nim składnikami aktywnymi, co umożliwia przedłużenie efektu nawilżająco-zmiękczającego. Wykazuje działanie łagodzące i przeciwświądowe, zmniejsza dyskomfort spowodowany odczuciem suchości skóry, któremu towarzyszy złuszczanie się naskórka."
Wskazania: skóra odwodniona, zgrubiała (szorstka), złuszczająca się oraz z występującymi objawami nadmiernego napięcia i świądu. Preparat może być stosowany na skórę twarzy, jak i całego ciała.

Sposób użycia: stosować dwa razy dziennie chyba, że lekarz zaleci inaczej. Preparat należy nakładać na oczyszczoną skórę, delikatnie wmasowując, aż do całkowitego wchłonięcia.


Od zawsze mam problem z wrastającymi włoskami. Z doświadczenia wiem, że przy tym problemie najskuteczniejsze są produkty z mocznikiem. Idealnie zmiękczają skórę, przez co problem wrastania włosków jest mniejszy.

synchroline krem


Byłam ciekawa czy i ta emulsja poradzi sobie z tym problem. I uważam, że tak. Podczas używania kosmetyku, skóra jest ewidentnie nawilżona i zmiękczona, a włoski mniej wrastają w skórę. Dlatego też, kupiłam drugą tubkę kosmetyku i będę po niego w przyszłości sięgac.

Jeśli chodzi o zapach to nie należy on do najprzyjemniejszych, ale też nie utrzymuje się długo na skórze, co jest plusem. Konsystencja emulsji jest średnio gęsta. Kosmetyk po aplikacji na skórę jest troszkę lepki i wchłania się przez dłuższą chwilę. Za to po wchłonięciu, uczucie lepkości znika. Co też mi odpowiada, ponieważ nie lubię tłustych i klejących się formuł.

Emulsja przeznaczona jest zarówno do twarzy i ciała. Ja używałam jej tylko do nóg, więc nie jestem wstanie powiedzieć jak sprawdziłaby się jako kosmetyk do twarzy.

Warto pamiętać, by nie nakładac emulsji na podrażnioną skórę i zaraz po depilacji. Najlepiej odczekać 24h.

Za tubkę o pojemności 250ml, zapłacimy około 40zł.


Synchroline - Thiospot Intensive - krem rozjaśniający

"Krem rozjaśniający, zmniejszający widoczność zmian o charakterze przebarwieniowym. Redukuje nadmiar melaniny zgromadzonej w warstwie naskórkowej i skutecznie wyrównuje jej koloryt."

synchroline krem




Jak mówi producent, krem przeznaczony jest do skóry zmagającej się z problemem przebarwień. Sama takie posiadam, więc staram się sięgac po kosmetyki, które będą je niwelować.

Zacznijmy może od konsystencji i zapachu kremu. Produkt posiada bardzo delikatny, lekko cytrynowy zapach, który jak dla mnie nie jest drażniący. Jego konsystencja jest dość płynna - nie jest to bardzo gęsty krem. Można stosować go zarówno na dzień jak i na noc. Najlepiej dwa razy dziennie, chyba, że lekarz zaleci inaczej. Ja używałam go sobie tylko na noc.

Czy krem faktycznie radzi sobie z przebarwieniami? Tak, jak najbardziej. Zaraz po nałożeniu kremu, skóra twarzy robi się jednolita i lekko rozbielona. Lepiej nie miziac cery po aplikacji, bo krem się troszkę roluje (byc może wynika to z jego właściwości złuszczających, nie wiem) :)
Przy dłuższym stosowaniu, efekty są zdecydowanie bardziej widoczne. Po około miesiącu, zauważyłam, że te delikatne, małe przebarwienia zniknęły. Te mocniejsze nadal pozostały, ale myślę, że byc może przy dłuższym stosowaniu krem by sobie z nimi poradził.

Za tubkę kremu o pojemności 30ml, zapłacimy około 55-60zł.

Produkty Synchroline dostaniecie na stronie producenta oraz w aptekach, np. doz.pl, aptekagemini.pl, czy też e-zikoapteka.pl.

Jestem ciekawa czy używałyście już produktów Synchroline. Jeśli tak, to dajcie znac jakich i jakie polecacie :) 

Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Nox Nails Lakiery Hybrydowe + Matowy Top

$
0
0
Dawniej nie byłam przekonana do lakierów hybrydowych, ale odkąd zaczęłam ich używac to zwykłe lakiery poszły w odstawkę. Hybrydy uwielbiam za to, że nie odpryskują, a moje paznokcie przez prawie dwa tygodnie wyglądają świetnie. Przetestowałam już kilka firm lakierów hybrydowych, a dzisiaj chciałabym Wam napisać o kolejnej marce, czyli NOX NAILS. O tym czy polubiłam te lakiery dowiedziecie się w dzisiejszym poście :)

lakier hybrydowy


Od producenta

Chcesz aby Twoja stylizacja była trwała i zachwycała innych przez długi czas? Wypróbuj nasze lakiery hybrydowe! Wejdź do świata marki NOX Nails w którym chęć nadania koloru łączy się z pasją jaką są paznokcie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy 8 wspaniałych kolekcji które nieustannie poszerzamy i rozwijamy. Dokładamy wszelkich starań aby spełnić oczekiwania naszych klientów, pracując zarówno nad ulepszaniem unikalnej formuły, jak i wprowadzaniem nowych rozwiązań. Każdy z naszych produktów jest bezpieczny dla zdrowia, oraz pozbawiony substancji szkodliwych dla płytki paznokcia takich jak toulen, DBP czy formaldehyd, dzięki czemu nawet długie stosowanie nie zaszkodzi Twojemu zdrowiu. Delikatna formuła naszych lakierów hybrydowych, sprawia że poprawnie wykonany manicure i pedicure dba o naturalną płytkę paznokcia i jest dla niej w pełni bezpieczny.

lakier hybrydowy


Moja opinia

Lakiery te jak mówi producent są hipoalergiczne, więc powinny byc idealne dla osób, których hybrydy uczulają. Choc powiem Wam szczerze, że sama nie wiem co myśleć o uczuleniach na hybrydy. Jedni twierdzą, że takie coś nie istnieje, zaś inni, że hybrydy potrafią uczulac. Ja na szczęście takiego problemu nie mam, ale muszę sobie robic od nich przerwy. 

Posiadam cztery kolorki lakierów Nox Nails. Na zdjęciach przedstawiam Wam efekt lakierów zarówno z błyszczącym, jak i matowym topem: 

SŁODZIUTKIE LICZI - ni to czerwień, ni to fuksja, według producenta amarant :D 
WRZOS - piękny, pastelowy fiolet

lakier hybrydowy

JAGODOWY MUS - jagodowy fiolecik, który będzie idealny na jesień
SMERFOWY - jak sama nazwa wskazuje jest to kolor Smerfów :D Jasnoniebieski odcień, tzw. baby blue :)

lakier hybrydowy

Jeśli chodzi o konsystencję lakierów, to według mnie jest ona zależna od danego koloru. To samo jest z kryciem. Niektóre lakiery potrzebują jednej warstwy, inne dwóch. To co bardzo podoba mi się w przypadku tych produktów, to to, że posiadają one polskie nazwy. 

Poniżej możecie zobaczyć wszystkie lakiery z matowym topem :) 

matowy top

A na poniższym zdjęciu, efekt z pyłkiem o nazwie "Oceaniczny Podmuch" na kolorze Smerfowym i Wrzosie. Pyłek ten posiada w sobie zielone drobinki, które mienią się pod słońce. Lubicie taki efekt?

oceaniczny podmuch

Lakiery dostaniecie na stronie producenta. Cena za buteleczkę o pojemności 7ml wynosi 24,99zł. Ja jestem z nich zadowolona i chętnie sięgnę po więcej kolorków. Nie mam o co się do nich przyczepic, swoje zadanie spełniają :)


Znacie lakiery Nox Nails? Spodobał Wam się, któryś kolor z mojej małej kolekcji? 
Wolicie błysk czy mat na paznokciach? :)
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Nivea: olejek w balsamie, balsam do opalania, suchy szampon

$
0
0
W wolnej chwili zasiadłam do komputera i napisałam dla Was zaległy post, z kosmetykami Nivea, które miałam okazję poznac w ostatnim czasie. Ostatnio otrzymałam kolejne nowości, do pielęgnacji włosów, ale o nich napiszę Wam w innym poście. :) 



NIVEA BALSAM AKTYWUJĄCY OPALENIZNĘ

NIVEA SUN Protect & Bronze zapewnia 100% naturalnej i pięknej opalenizny i to z 0% samoopalacza. Zawiera ekstrakt roślinny z lukrecji, który w naturalny sposób stymuluje i pobudza procesy opalania w skórze (in vitro) dbając o powstanie pięknej i trwałej opalenizny, cokolwiek robisz.

balsam do opalania nivea

Balsamu używałam podczas wakacji na wsi. Nie lubię leżeć plackiem na słońcu, ale zawsze, gdy jestem bardziej narażona na jego promienie, smaruje się balsamem z filtrem. Gdybym tego nie zrobiła, to jest prawie pewne, że byłabym 'spalona' :D Kosmetyk Nivea zapewnił mi ochronę przeciwsłoneczną, dzięki czemu uniknęłam poparzeń.
Balsam Nivea, szybko się wchłania, nie zostawiając na skórze uczucia lepkości. Skóra dzięki niemu jest nawilżona. Dodatkowym atutem kosmetyku, jest jego przyjemny zapach. Polecam go bladziochom, których słońce nie lubi :D


NIVEA OLEJEK W BALSAMIE 

Olejek w Balsamie NIVEA Kwiat Pomarańczy i Olejek Awokado zapewnia Twojej skórze pielęgnację, o jakiej marzyłaś. Ten rozpieszczający zmysły, szybko wchłaniający się balsam zawiera drogocenny olejek awokado, a jego formuła pozostawi Twoją skórę głęboko nawilżoną przez wiele godzin. Lekka konsystencja balsamu nie pozostawia kłopotliwej, lepkiej warstwy i sprawia, że Twoja sucha skóra zyskuje naturalny, gładki, promienny wygląd. 

nivea olejek w balsami

Tego kosmetyku używałam wraz z moją Mamą. Ja mam cerę mieszaną, za to ona suchą. A właśnie tej skórze dedykowany jest ten balsam. Na suchej skórze, wchłaniał się on zdecydowanie szybciej. Gdy używałam go ja, to wchłanianie trwało trochę dłużej. 
Balsam skutecznie nawilża skórę, a zaraz po jego aplikacji jest ona bardzo mięciutka i gładka. Jeśli chodzi o zapach, to jak dla mnie jest to połączenie pomarańczy z typowym zapachem produktów Nivea. Jest on bardzo przyjemny :) Konsystencja balsamu jest dość gęsta, ale bardzo łatwo rozprowadza się go na skórze.
 
NIVEA SUCHY SZAMPON DLA BRUNETEK

Suchy szampon  FRESH REVIVE
z formułą 3w1, która delikatnie oczyszcza nie podrażniając skóry głowy, odświeża włosy aż do 24h oraz ożywia odcień włosów nie pozostawiając na nich resztek produktu.

Jeśli chodzi o szampon to moim zdaniem swoją funkcję spełnia. Co jest dla mnie najważniejsze, to to, że nie podrażnia on skóry głowy. Oczywiście, nie używam go codziennie, ale tylko wtedy, kiedy potrzebuje na szybko odświeżyć włosy.

nivea
Jeśli miałabym go porównać do Batiste, to ten zostawia na włosach mniej proszku. Wersja dla brunetek posiada ciemny proszek, który nie odznacza się bardzo na włosach.
Szampon posiada zapach typowy dla kosmetyków NIVEA. Jak dla mnie, mógłby byc ciut mniej intensywny, ponieważ czuc go na włosach w ciągu dnia. Opakowanie o pojemności 200ml kosztuje około 15zł, więc cena jest przyzwoita.

Znacie któryś z tych kosmetyków? Używacie suchych szamponów?
Buziaki,
Pink Lipstick


Oszczędzaj z Tipli.pl

$
0
0


Jestem osobą, która nie lubi przepłacać za zakupy. Zawsze zanim coś kupię, przeglądam porównywarki cenowe, lub poszczególne oferty sklepów. A jak już znajdę to czego potrzebuję, wybieram najtańszą opcję. No, bo po co przepłacać, prawda? Ostatnio zapoznałam się z portalem Tipli.pl, poprzez który również możemy co nie co zaoszczędzić. Już Wam piszę o nim coś więcej.


CZYM JEST TIPLI.PL?
Tipli.pl jest portalem cashback, dzięki któremu otrzymujemy częściowy zwrot pieniędzy za nasze zakupy. Wystarczy zalogować się na stronie i zrobić przez nią zakupy w jednym z 450 sklepów, z którymi współpracuje serwis. 
Dzięki zakupom przez portal, możemy dostać nawet do 25% zwrotu cashback. Gdy już je zrobimy, dany procent z zakupów wędruje na Wasze konto. Nie ma minimalnej kwoty do wypłaty środków z konta.

PRZYKŁADOWE SKLEPY:

  • Aliexpress
  • Zooplus.pl
  • Empik.pl
  • Allegro.pl
  • Zalandolounge.pl
  • Grupon
  • Agatameble
  • Eobuwie.pl
  • BeGlossy
  • i wiele innych...


WTYCZKA
Istnieje możliwość zainstalowania wtyczki Tipli do swojej przeglądarki internetowej. Dzięki temu nie zapomnimy, że należy się nam cashback :)
POLECAJKI 
Za polecanie portalu znajomym otrzymujecie dodatkowe bonusy :) 
GAZETKI
Na stronie znajdziemy też zakładkę z gazetkami z różnych sklepów, np. Gazetka Pepco.
NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA
Na portalu znajdziecie zakładkę z pytaniami, które zadają początkowi użytkownicy serwisu. Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej o portalu, to zerknijcie do FAQ Tipli.


Znasz Tipli.pl? 

Buziaki,
Pink Lipstick

Bomb Cosmetics - box idealny na prezent!

$
0
0
Wracam do Was po przerwie. Mam nadzieję, że w końcu będę mieć czas, by wrócić do regularnego blogowania, bo bardzo za tym tęsknie :D Dzisiaj chciałabym Wam pokazać pudełko, którego zawartość zabija swoim pięknym zapachem. Sądzę, że będzie ono idealne na prezent zarówno dla kogoś jak i dla siebie :)

Bomb Cosmetics box

Bomb Cosmetics to ręcznie wykonywane, kosmetyki naturalne z olejkami eterycznymi w składzie. Kiedy dostałam swoje pudełko i je otworzyłam, uniósł się z niego niesamowity i odprężający zapach. A moim oczom ukazały się urocze produkty. Najgorsze jest to, że tak słodkich rzeczy szkoda używać :D Jednak zrobiłam to i napiszę Wam moją opinię.

Pudełeczko Bomb Cosmetics zawiera w sobie 8 kosmetyków:
  • Mydło glicerynowe RÓŻOWE PIESZCZOTY – Luksusowo pachnące mydełko z dodatkiem naturalnych olejków z Ylang Ylang oraz Rumianku, które złożą delikatny pocałunek miękkości na Twojej skórze.
  • Mydło glicerynowe ŚWIEŻOŚĆ BAWEŁNY - Otocz się lekkim niczym puch, delikatnym aromatem czystej bawełny, który wyciszy Cię po szalonym dniu i zadba o piękne sny. Naturalne olejki z Paczuli i Amyris uspokoją i ukoją umysł, pozbawiając go wszelkich trosk.
Mydełka pięknie pachną, dobrze się pienią i nie podrażniają mojej skóry. Dawniej nie lubiłam mydełek w kostce, ale od jakiegoś czasu chętnie po nie sięgam. Muszę sprawdzić czy te można kupić pojedynczo, bo dobrze mi się sprawdzają :)

prezenty.pl
  • Myjące masło pod prysznic MALINOWA ROZKOSZ – Niezwykle wyrazisty, słodki i po prostu apetyczny aromat tego masełka zwali Cię z nóg! Poczuj pod prysznicem zapach garści prawdziwych malin zanurzonych w kremowej wanilii… Mmm… Masełko zawiera dobroczynne, naturalne olejki eteryczne: ze Słodkiej Pomarańczy oraz May Chang.
Masło ma bardzo zbitą konsystencję przez zawartość Masła Shea w składzie. Pachnie jak dla mnie malinami z bitą śmietaną - bardzo naturalnie. Nie jest to absolutnie chemiczny zapach. Pozostaje on na ciele przez jakiś czas. Bałam się, że będzie ono zostawiało tłustą warstwę na skórze, ale nic takiego nie występuje. Produkt delikatnie nawilża skórę :)

  • Pączek do kąpieli z masłem kakaowym RABARBAROWA KSIĘŻNICZKA – W pączku znajdziesz naturalne olejki eteryczne z Cedru oraz Geranium oraz niesamowicie słodki, owocowy i smakowity aromat bazujący na słynnym angielskim deserze z rabarbarem i jeżynami, ułożonymi na drożdżowym cieście z kruszonką.
  • Kremowa babeczka do kąpieli V JAK VINTAGE – Elegantka w stylu Vintage, pachnąca bardzo kobiecym kwiatem głogu. Kusząca, powabna i niezwykle zmysłowa!
  • Musująca kula do kąpieli TYLKO MIŁOŚĆ - Potrzebujesz tylko miłości! Szczególnie tak idealnie ujętej w olejkach z róży i ylang ylang, które są słynnymi afrodyzjakami i doskonale wprawią Cię w romantyczny nastrój!
  • Mini pączek maślany do kąpieli RIPPLE-LICIOUS - Prawdziwa kaskada malinowej rozkoszy, maślana, słodka i cudownie owocowa! Czysty olejek z Magnolii dodaje jej elegancji, a Tobie prawdziwego blasku.
prezenty.pl

Jeśli chodzi o kule to wszystkie mają bardzo ładne zapachy, które podczas kąpieli są już mniej wyczuwalne. Jedyna różnica między nimi jest taka, że mają różne aromaty i barwią wodę na inne kolory. Jedna z nich zostawia w wodzie brokat, co mi się bardzo spodobało :D Bardzo umilają kąpiel :)

  • Świeca zapachowa w puszce ŻELKOWA – Wypełnij swój dom zwariowanym, niecodziennym zapachem owocowych żelek, a poczujesz się jak dziecko w sklepie ze słodyczami!
Zapach świecy jest słodki, troszkę cukierkowy. Wygląda tak pięknie, że aż żal mi było ją zapalić :D Jej aromat podczas palenia unosi się po pokoju. Powiedziałabym, że jest on średnio intensywny. Świeca ta pachnie i prezentuje się pięknie! Każdy na nią zwraca uwagę :)

prezenty.pl

Cena boxu to około 160zł, mój pochodzi ze strony prezenty.pl Serdecznie go Wam polecam! Pachnie i wygląda cudownie! :)

Mam ostatnio trochę stresu, więc zaopatrzyłam się też w masażer do skóry głowy, bo włosy lecą mi jak szalone. Co wieczór przed wtarciem wcierki, masuję sobie nim skórę. Używając go czuć lekkie drapanie, ale na szczęście nie zauważyłam podrażnienia skóry. Sam masaż przy użyciu tego urządzenia jest bardzo przyjemny. Mam nadzieję, że masażer pobudzi troszkę krążenie, a moje włosy zaczną rosnąć. Póki co jestem z niego zadowolona, ale jeszcze Wam o nim wspomnę :) Taki masażer będzie super jako prezent dla osoby, która ma problemy włosowe, albo jest po prostu włosomaniaczką :)

prezenty.pl


Jestem ciekawa czy uważacie, że te produkty są odpowiednie na prezent :) 
Jeśli tak, to dajcie znać czy byłybyście z nich zadowolone :)
Buziaki,
Pink Lipstick


Czy podkład mineralny skradł moje serce? Kosmetyki Lily Lolo

$
0
0
Wydajność to coś, co przede wszystkim charakteryzuje kosmetyki mineralne Lily Lolo. Używam je już ponad trzy miesiące, a ich zużycie jest niewielkie. Jeśli jesteście ciekawi, jaką wyrobiłam sobie opinię na temat kosmetyków tej marki to zapraszam na post :)

Lily Lolo blog


PODKŁAD LILY LOLO - WARM PEACH ORAZ PUDER TRANSPARENTNY SILK
Zawsze ciekawiło mnie to jak to jest możliwe, że sypki produkt może dac tak duże krycie. Często czytałam posty innych blogerek i byłam tym zdumiona. Kiedy podkład wpadł w moje ręce, miałam okazję przekonać się sama. Na początku robiłam jeden podstawowy błąd - dawałam go za dużo. Słuchajcie, lepiej nakładac go cieniutkimi warstwami i w ten sposób budować krycie. Tym bardziej, że podkład w pełnej okazałości widoczny jest na skórze po około 30 minutach.

kosmetyki Lily Lolo

-Nakładanie podkładu-
Jego aplikacja jest prostsza niż myślałam. Wysypuję sobie niewielką ilość na wieczko, po czym okrągłymi ruchami wcieram go w pędzel Kabuki. Nadmiar strzepuję, i stukam pędzlem o stół po to, by osadził się on głębiej. Następnie, kolistymi ruchami, wcieram podkład w skórę - zaczynam od strefy T.

Wspomnę, że uwielbiam ten pędzel Kabuki! Jest bardzo gęsty i zbity. Do tej pory nie wypadł mi z niego ani jeden włosek. Miałam kabuki innej firmy, ale nie sprawdzał mi się tak dobrze jak ten, bo miał po prostu za rzadkie włosie.

kosmetyki Lily Lolo

WAŻNE!
Pamiętajcie, by dobrze nawilżyć skórę przed nałożeniem podkładu. W przeciwnym razie każda skórka będzie widoczna. By podkład wyglądał na twarzy dobrze, musicie ją porządnie nawilżyć :)

Po aplikacji podkładu chwilę odczekuję i aplikuję w ten sam sposób puder wykańczający. Zaraz po aplikacji, jest on lekko biały na twarzy, ale po chwili, gdy się z nią stopi, nie jest w ogóle widoczny.
Powiem Wam, że bez pudru podkład jest trochę mniej trwalszy. Gdy nie dawałam pudru to po 3/4 godzinach skóra w okolicach nosa zaczynała się świecic. Wraz z pudrem mogę nosic podkład dwa razy dłużej bez poprawek.

kosmetyki Lily Lolo

RADA
Jeśli macie cerę mieszaną lub tłustą, warto nałożyć puder przed i po aplikacji podkładu. Sama zastosowałam ten patent i daje super rezultaty. Znacznie wydłuża trwałość makijażu.

Odcień podkładu jaki posiadam to Warm Peach - jest jasny i wpada w żółte tony. Podkład dla siebie możecie wybrać sobie według tabeli na stronie Lily Lolo :)
Cena podkładu jak i pudru to 81.90zł.

SZMINKA LILY LOLO - SCARLET RED
Odcień szminki jaki posiadam to Scarlet Red. Jak dla mnie jest to odcień malinowej czerwieni. Utrzymuje się ona na ustach około 3-4 godziny. Jest bardzo kremowa i nie przesusza ust. Bardzo komfortowo się ją nosi. Nie jest zastygająca. Jej ogromnym plusem jest mocna pigmentacja :)
Cena szminki to 54,90zł.

kosmetyki Lily Lolo


BRONZER LILY LOLO - HONOLULU

Bronzer znajduje się w pięknym opakowaniu z lusterkiem, które zmieści się do każdej torebki. Dzięki temu, że jest cieniutkie, więc wszędzie możemy go ze sobą zabrać :)

W opakowaniu bronzer wygląda dość ciemno, ale na twarzy jest o wiele jaśniejszy.
Jeśli miałabym go porównać do The Balm Bahama Mama, to ten z Lily Lolo jest jest jaśniejszy i cieplejszy. Na mojej cerze Bahama Mama wygląda chłodniej i wybijają się z niego brązowe tony, za to Honolulu jest ciepły i wybijają się tony pomarańczowe.

bronzer lily lolo

Bronzer Lily Lolo świetnie sprawdza mi się do ocieplania twarzy, nadając skórze satynowy wygląd, nie robiąc przy tym plam.
Moim zdaniem lepiej wygląda na opalonej skórze, niż na bladziochu :D
Cena bronzera to 90,90zł.


Jeśli miałabym wybrać z pośród tych kosmetyków swojego ulubieńca, to będzie to podkład sypki. Nie pomysłałabym, że tak się z nim polubię. Ogromnym plusem jest to, że nie czuc go zupełnie na twarzy.
Chętnie wypróbowałabym jeszcze korektor pod oczy, bo skoro podkład tak dobrze kryje, to jestem ciekawa co robi korektor :D

Wszystkie kosmetyki Lily Lolo dostaniecie na stronie costasy.pl


Jestem ciekawa czy używałyście już produktów Lily Lolo :) Jeśli tak to dajcie znac jakie :)
Buziaki,
Pink Lipstick

Moje opinie o nowościach NIVEA - micel, mleczko, szampon i odżywka do włosów, antyperspirat.

$
0
0
W ciągu ostatnich kilku miesięcy otrzymałam kilka nowości z klubu przyjaciółek Nivea. Chciałabym Wam w dzisiejszym poście napisać, jak się u mnie sprawdziły :)

nivea blog
NIVEA INVISIBLE SILKY ANTYPERSPIRANT
"NIVEA® Antyperspirant Black&White Invisible Silky Smooth spray to produkt, który zapewni Ci skuteczną ochronę przed nadmiernym poceniem się dzięki unikalnej formule przez 48 godzin, bez ryzyka pobrudzenia ubrań. Pozostawia uczucie jedwabiście gładkiej, miękkiej skóry, nawet przy codziennym goleniu."

Bardzo podoba mi się zapach tego antyperspirantu - nie jest on typowy dla produktów Nivea. Bardzo dobrze chroni przed poceniem, nie zostawia białych plam pod pachami. Chętnie kupię go ponownie, bo akurat dezodoranty Nivea fajnie mi się sprawdzają. Bardzo lubię też ich kulki :) 

URBAN SKIN DETOX PŁYN MICELARNY
" Zawiera formułę 3w1 z ekstraktem z zielonej herbaty i alg. Efektywnie usuwa makijaż, łagodnie i skutecznie oczyszcza oraz matuje. Zawarte w płynie micelarnym cząsteczki zwane micelami działają jak magnes, skutecznie usuwając makijaż, zanieczyszczenia i sebum. Dla jeszcze lepszych rezultatów używaj całej linii produktów NIVEA® URBAN SKIN stworzonych by chronić, oczyszczać i regenerować Twoją cerę."

nivea urban detox

Jeśli chodzi o ten micel to mam co do niego mieszane uczucia. Dobrze zmywa makijaż, ale bardzo przesusza moją skórę, co rzadko się zdarza w przypadku płynów micelarnych. Gdy większa ilość tego micelka, dostanie się do oczu, to mnie pieką. Gdyby nie te dwa minusy, to micel byłby w porządku. Niestety, przez to więcej po niego nie sięgnę. Choc jak wspomniałam dobrze radzi sobie ze zmywaniem makeupu.

NIVEA SZAMPON I ODŻYWKA HAIRMILK
"NIVEA® Hairmilk – NATURAL SHINE – Odżywka pielęgnująca ułatwia rozczesywanie i dyscyplinuje włosy, by lśniły zdrowym blaskiem i naturalnie się układały.
NIVEA® Hairmilk – NATURAL SHINE – Szampon pielęgnujący intensywnie nawilża matowe, zmęczone włosy, aby odzyskały zdrowy wygląd i wyzwoliły swój naturalny blask."

nivea hairmilk

Jeśli chodzi o ten duet, to zdecydowanie bardziej polubiłam odżywkę. Pięknie wygładza włosy i nadaje im blasku. A przy tym nie obciąża włosów i bardzo łatwo się po niej rozczesują.
Szampon też jest w porządku. Nie podażnił mojej skóry głowy i dobrze ją oczyszczał, choc delikatnie obciążał włosy. Mimo wszystko ten zestaw oceniam bardzo pozytywnie.

MICELARNE MLECZKO I TONIK Z WODĄ RÓŻANĄ
"Skutecznie usuwa wodoodporny makijaż, łagodnie oczyszcza i tonizuje, bez wysuszania skóry. Formuła z wodą różaną przywraca naturalną równowagę i poziom nawilżenia skóry. Po użyciu skóra jest czysta, odświeżona oraz wygląda pięknie."

nivea blog
Mleczko dostałam niedawno, ale szybko się z nim pożegnałam. Ogólnie nie przepadam za mleczkami, ale jeśli już jakieś dostanę, to używam. Ze względu na zapach tego mleczka, nie jestem go w stanie stosowac, bo mam wrażenie jakbym zmywała twarz alkoholem. Pierwszy zapach jaki jest wyczuwalny, to właśnie alkohol, który przebija zapach różany. Przez zapach, mówię mu nie :)


                      Używałyście juz tych kosmetyków? Jeśli tak to dajcie znac czy się Wam sprawdziły :) 

Buziaki,
Pink Lipstick

Nowości NIVEA - baza pod makijaż, płyn micelarny, koloryzujący balsam do ust

$
0
0
Witajcie po długiej przerwie :) Niestety, sytuacja nie pozwalała mi na blogowanie, ale wracam i mam dla Was bardzo dużo zaległych recenzji, które planuję wrzucać niebawem. Dzisiaj chcę Wam napisać o nowościach NIVEA, które testowałam w ostatnim czasie.

Zacznijmy od najnowszego kosmetyku marki, mianowiciekoloryzującego balsamu do ust. W tym przypadku była to miłość od pierwszego użycia. Pomadkę dostaniemy w trzech odcieniach (mam nadzieję, że powstanie ich więcej), ja posiadam kolor ciemnej wisni - Black Cherry.
Pomadka rozprowadza się delikatnie na ustach i nadaje im intensywnego koloru. Jest bardzo komfortowa w noszeniu, a do tego pięknie pachnie. Jeśli chodzi o trwałość, to jest ona średnia, ale wystarczy na nowo pomalować wargi, by znów wyglądały świetnie :) Dla mnie ten produkt to HIT :) Chętnie kupię sobie jeszcze tą czerwoną. Cena pomadki to około 20zł.

pomadka nivea

Kolejnym kosmetykiem, który miałam okazję poznac w ostatnim czasie jest płyn micelarny MicellAir Skin Breath, przeznaczony do cery wrażliwej.

Od producenta: Formuła z pantenolem i olejkiem z pestek winogron łagodnie, ale skutecznie usunie makijaż, oczyści skórę i będzie działać na nią niezwykle kojąco. 0% pozostałości, 0% tłustego filmu!

Uważam, że ten płyn to mocno ulepszona wersja micelka Nivea, o którym pisałam w TYM poście.
Nowy płyn w moim przypadku sprawdza się idealnie. Nie podrażnia skóry twarzy, ani oczu. Bardzo dobrze domywa makijaż, jest bezzapachowy. Krótko mówiąc, spisuje się jak należy. Nie mogę mu nic zarzucić, polubiłam się z nim i będę chętnie do niego wracać. Cena micelka to około 20zł za 400ml.

micel nivea


Ostatnim kosmetykiem jest baza MAKE-UP CARE PROFESSIONAL HYDRA PRIMER

Od producenta:  Przedłuż trwałość swojego make-up’u jak profesjonalna makijażystka. Dzięki lekkiej formule kremu-bazy pod makijaż z olejkiem migdałowym, wyciągiem z nagietka i efektywnym kompleksem nawilżającym będziesz mogła od razu nałożyć makijaż – bez długiego czekania na wchłonięcie się kremu.

nivea baza


Baza znajduje się w opakowaniu o pojemności 50ml. Posiada bardzo lekką i delikatną konsystencję, co jak dla mnie daje jej przewagę nad ciężkimi bazami silikonowymi. Produkt posiada przyjemny zapach, który wyczuwalny jest chwilę po nałożeniu. Jak dla mnie jest on podobny do kremu Nivea Soft.
Bazę testowałam przede wszystkim na podkładach, które się ze mną nie polubiły, ponieważ byłam ciekawa czy dzięki niej sprawdzą się lepiej. I powiem szczerze, że z tą bazą dawały radę o wiele bardziej. Makijaż był trwalszy, a podkłady się nie rolowały. Zatem i ten produkt oceniam na plus :)  Cena bazy to około 20zł.


Jestem bardzo ciekawa czy używałyście tych kosmetyków.  Jeśli tak, to czekam na Wasze opinie na ich temat :) Mnie akurat wszystkie trzy bardzo spodobały i z miłą chęcią sięgnę po nie ponownie.

Pozdrawiam,
Pink Lipstick

#PrzyjaciółkiNIVEA #MojaNIVEA
Viewing all 86 articles
Browse latest View live