Quantcast
Channel: Pink Lipstick - blog kosmetyczny, blog o włosach
Viewing all 86 articles
Browse latest View live

Exscenti - nowa marka perfum!

$
0
0
Marka Exscenti posiada w swojej ofercie 6 zapachów damskich, a także 3 zapachy skierowane dla mężczyzn. Tworzone są w rodzinnej manufakturze, a ich atutem jest niska cena i świetna jakość :) Ja posiadam cztery zapachy i dzisiaj chcę Wam o nich co nieco napisać :)

tanie perfumy


Zapachy wybierałam w ciemno, bo nuty zapachowe niewiele mi mówią :D Akurat ekspertem od perfum nie jestem :D Jednak na stronie zostały opisane charaktery zapachów, dzięki czemu łatwo było mi coś wybrać dla siebie.
Perfumy dostaniemy w dwóch pojemnościach: 50ml, cena 24.99zł i 100ml, cena 34,99zł. A gdy kupimy dwa flakoniki - dostajemy malutki zapach (15ml) gratis. Zapachy posiadają 20% zaperfumowania.

Już Wam piszę jak spisują mi się perfumy i który najbardziej mi się spodobał. Jeśli chodzi o trwałość, to czułam je na sobie przez kilka godzin. Byłam zdziwiona, że te zapachy są tak trwałe, bo zazwyczaj tanie perfumy bardzo szybko się ulatniają. Popsikałam nimi raz szal i następnego dnia, zapach na nim był nadal wyczuwalny. HIT!


Exscenti N° 1

Wyróżnij się poprzez ponętne akordy tajemniczości przeplecione nutą orientu z EXSCENTI N° 1

Charakter zapachu: ponadczasowy, ponętny

Nuty zapachowe:głowy: frezja, narkotyczna gardenia, bergamotka
serca: turecka róża, jaśmin, brzoskwinia
bazy: dymna paczula, kremowa wanilia, wetiwe, piżmo

Moim zdaniem w tych perfumach wyczuwalne są orientalne nuty, ale nie jest to zapach duszący, ani przytłaczający, niczym kadzidła ze sklepu indyjskiego :P Perfumy te mają bardzo intrygujący i ciekawy zapach. Nie jest to zapach ciężki, ale kojarzy mi się raczej z zapachami na wieczorne wyjścia. Dlatego też uważam, że perfumy te będą bardziej nadawały się na wieczór. Ja zdecydowanie wolę używac w ciągu dnia lżejszych i delikatniejszych zapachów.

tanie perfumy


Exscenti N° 2

Wyraź swoją zmysłowość, szyk i grację, otul się prowokującym zapachem EXSCENTI N° 2

Charakter zapachu: zmysłowo prowokujący

Nuty zapachowe:głowy:bergamotka, soczysty arbuz, owoce leśne z akordem zielonych liści
serca:jaśmin, róża, konwalia, delikatny akcent lilii wodnej
bazy:ziemista paczula, drzewo sandałowe, piżmo, bob tonka

Zapach ten jest bardzo świeży i lekki. Będzie idealny na okres wiosenny. Zaraz po psiknięciu wyczuwalny jest w nim zapach świeżego owoca, albo liści. Po jakimś czasie, staje się on troszkę bardziej ostry. Nie umiem Wam go dokładnie opisać, ale jest to bardzo ciekawy zapach i nigdy wcześniej czegoś takiego nie wąchałam :D


Exscenti N° 6

Rozkoszuj się słodyczą codzienności, zasmakuj EXSCENTI N° 6

Charakter zapachu: rozkosznie słodki

Nuty zapachowe:

głowy: kwiat pomarańczy, słodki kwiat jabłoni, bergamotka
serca: jaśmin wielkolistny, pudrowy irys, orzech włoski, róża, akcent frezji
bazy: dymna paczula, kremowa wanilia, bob tonka

Zapach numer 6 jest moim hitem spośród tej trójki! Moja przyjaciółka zamówiła go sobie, zaraz po wizycie u mnie, bo tak bardzo jej się spodobał. Jak dla mnie, nie jest to bardzo słodki zapach. Myślałam, że będzie bardziej dziewczęcy i cukierkowy, ale tak nie jest. Słodycz jest wyczuwalna, ale jak dla mnie, jest to bardzo kobiecy i elegancki zapach.

tanie perfumy


EXSCENTI N°9 - zapach męski

Charakter zapachu: wyszukany, wielowątkowy

Nuty zapachowe:

Głowy: pikantny grejpfrut, pomarańcza, zielone jabłko

Serca: morskie akordy, dziki jaśmin, liść laurowy

Bazy: ambra, mech dębowy, paczula, drzewo gwajakowe.

Ten zapach męski jest przepiękny! Delikatny, świeży i rześki. Ja wyczuwam w nim najbardziej aromat zielonego jabłka. Powiedziałabym, że to takie zielone jabłuszko DKNY, ale dla mężczyzn :D 


Perfumy Exscenti oceniam bardzo dobrze. Zapachy są mega trwałe, a cena dodatkowo wpływa na ich korzyść. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tymi zapachami, więc nie jestem w stanie Wam powiedzieć, czy przypominają one jakieś znane marki perfum :) 


Jeśli jesteście ciekawe jak pachną, to na stronie producenta, możecie zamówić darmowe próbki zapachów. Zostawiam Wam tutaj link: darmowe próbki perfum.



Jestem ciekawa czy znacie markę Exscenti. Dajcie znac :) 
Napiszcie też jakie są Wasze ulubione perfumy.
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Bourjois Volume Reveal Adjustable Mascara - mój drugi kosmetyk Bourjois

$
0
0
Bourjois Volume Reveal Adjustable Mascara jest moim drugim kosmetykiem marki Bourjois. Do tej pory nie miałam okazji poznac niczego z tej firmy, oprócz tuszu do brwi, który uwielbiam. Nawet sławny podkład Healthy Mix dopiero niedawno wpadł w moje ręce. Czy słusznie omijałam szafę tej firmy w drogeriach? Nie, to był mój błąd, bo kolejny kosmetyk marki pozytywnie mnie zaskoczył :)  

Bourjois tusz do rzes



Od producenta:

Nowa mascara z serii Volume Reveal, która pozwoli całkowicie odmienić makijaż rzęs w trakcie jego noszenia bez konieczności zmywania make-upu. Umożliwia nałożenie na rzęsy kolejnych warstw tuszu bez wcześniejszego demakijażu i bez tworzenia grudek.

Tusz umożliwia regulowanie objętości rzęs dzięki nowej formule oraz nowej konstrukcji szczoteczki. Tusz jest wzbogacony w roztapiające się, miękkie woski nowej generacji i ma kremową konsystencję, dzięki czemu szczoteczka gładko przesuwa się po rzęsach. Można nałożyć nową warstwę maskary, nawet wtedy, gdy pierwsza warstwa jest całkowicie sucha.
Szczoteczka Ultra Gliding, wykonana z supermiękkich, neoprenowych włosków, gwarantuje łatwą aplikację. Tusz nadaje objętość bez pozostawiania grudek.
  

Bourjois tusz do rzes

Czarny tusz do rzęs to moje must have! Zawsze mam pomalowane rzęsy, nawet jeśli danego dnia nie używam podkładu. Jak dla mnie, pomalowane rzęsy od razu zmieniają wygląd oczu. Ogólnie preferuję silikonowe szczoteczki w tuszach, dlatego, że te zwykłe często mnie drapią :D W tuszu Bourjois mamy tą zwyczajną. Myślałam, że się z nią nie polubię, ale jest ekstra! Jest bardzo mięciutka i przyjazna dla rzęs, że tak to nazwę :P

Bourjois tusz do rzes

Na jednej ściance opakowania tuszu, znajduje się lustereczko, do którego możemy malować rzęsy. 

Bourjois tusz do rzes



Efekt jaki maskara daje na oczach ogromnie mi się podoba. Tusz wydłuża je, trochę pogrubia i widocznie podkręca. Efekt widoczny jest na zdjęciu - możecie ocenic same :) Dodam jeszcze, że na plus przemawia do mnie jego konsystencja, która nie jest mokra - przez co tusz nie skleja rzęs. Cena maskary waha się od około 40-20zł w zależności od sklepu.

Bourjois tusz do rzes

Podsumowując, bardzo polubiłam się z tym tuszem. Nie kruszy się, daje naturalny efekt na rzęsach i nie skleja ich. Jestem zatem ciekawa czy miałyście okazję go już uzywac i jak się Wam sprawdził. :) 


Używacie kosmetyków Bourjois? Jaki jest Wasz ulubiony tusz do rzęs?
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Ciekawe pomysły na prezent - Prezent Marzeń

$
0
0
Jestem osobą, która lubi dostawac nietypowe prezenty. No, ale w sumie, czy ktoś z Was nie lubi? Im większe zaskoczenie z prezentu, tym większa radość. Firma prezentmarzeń oferuje nam szeroki wybór prezentów dla osób w każdym wieku. Znajdziemy tam prezenty w postaci voucherów na np. skok na bungee, skok ze spadochronem, dzień w SPA, masaż relaksacyjny i wiele innych :) 

pomysl na prezent


Voucher na prezent możemy zamówić zarówno pocztą tradycyjną jak i elektroniczną. Mamy możliwośc zrealizować go w ciągu roku. Na voucherze znajduje się termin jego ważności, także nic nie przegapimy :D
Zanim jednak wybierzemy się w miejsce realizacji prezentu, musimy zrobić rezerwację - minimum 7 dni wcześniej.

pomysl na prezent


Idealnym prezentem dla kosmetykoholiczki będzie Projekt własnej szminki. Voucher na taki prezent można zrealizować w Warszawie. Szkoda, że mam daleko, bo chętnie bym skorzystała. :)

pomysl na prezent

Przeglądając stronę natknęłam się też na zakładkę 'prezent na komunię'. Stwierdziłam, że voucher do parku trampolin, papugarni, czy też warsztatów w manufakturze słodyczy, może byc świetnym komunijnym prezentem/dodatkiem do prezentu  :)

A jaki prezent otrzymałam ja? W czerwcu będę w Krakowie, zatem wykorzystam wtedy voucher do restauracji rosyjskiej  Wiśniowy Sad. Jeszcze nie miałam okazji poznac rosyjskiej kuchni, więc chętnie posmakuje nowych dań :)  

wisniow sad krakow



Jak już odwiedzę to miejsce, to wrzucę Wam na Instragramie info jakie są moje wrażenia oraz zedytuję ten post :)

Wiem, że Evi była w tej restauracji, więc jeśli jesteście ciekawi jej opinii, to zerknijcie do jej posta: Evi Komentuje :) 

A jaki jest Wasz prezent marzeń? :) Jestem bardzo ciekawa :)
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

"Ostatnie chwile.Bardzo ludzkie historie" Kathryn Mannix - Książka, którą powienien przeczytac każdy!

$
0
0
Czy śmierć jest czymś strasznym? Czy można nie bać się śmierci? Jak sobie poradzić po czyjejś stracie? W książce lekarza paliatywnego - Kaythryn Maxnnix, możemy przeczytać, jak wyglądają ostatnie chwile życia jej pacjentów. Autorka stara się oswoić czytelnika z trudnym dla nas tematem jakim jest śmierć. Opowiada też w jaki sposób poradzić sobie w tych trudnych chwilach. 

kathryn mannix


Jeśli miałabym Wam opowiedzieć książkę, musiałabym napisać tutaj o wszystkich przypadkach, o których pisze autorka. A jest ich aż 30. Każdy z nich opowiada co nieco o chorym, a także o samym momencie jego śmierci. I niby są to smutne historie, ale za razem ciekawe. Dowiadujemy się troszkę życiorysu pacjenta, o jego chorobie oraz o tym jak wyglądała jego śmierć. Wszystkie historie łączy to, że ludzie ci potrzebują rozmowy i wsparcia. Potrzebują tego, by ktoś wytłumaczył im, że nie mają się czego bać(choc łatwo się mówi). Potrzebują tego, by być przy nich w ostatnich chwilach. Porzebują wsparcia.

"W ciągu całego życia są tylko dwie doby, które mają dla nas mniej niż dwadzieścia cztery godziny. Spinają one księgę życia niczym okładka: rocznicę pierwszego z tych dni celebrujemy co roku, ale to dzięki temu drugiemu dostrzegamy drogocenność życia".

Bardzo dużo czasu, w ostatnich miesiącach, spędziłam w szpitalu. Kiedy byłam na sali, zmarła starsza kobieta. Nawet nie wiedziałabym o tym, gdyby nie jej córka, która o tym powiedziała. I tak sobie wtedy pomyślałam, że ta śmierć to nic strasznego. Budzisz się i juz nie wstajesz...Cierpienie pozostaje na ziemi. Ta książka mnie w tym tylko upewniła i  bardzo wpłynęła na moją psychikę. Mimo, że jest momentami smutna, to bardzo składnia do relefleksji i uczy.

Dlatego też, uważam, że książkę tę powinien przeczytać każdy, bez wyjątku. A zwłaszcza osoby, które boją się śmierci, lub chcą komuś pomóc w tych trudnych chwilach. Nie jest to pozycja łatwa, ale bardzo istotna. A czy można oswoić się ze śmiercią? Nie wiem, ale dzięki tej książce będzie to z pewnością łatwiejsze, bo jak twierdzi autorka, nie ma się czego bać...

Czytaliście tę książkę? Jaka jest Wasza ulubiona książka? 
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Kuleczki rozświetlające Couleur Caramel 241 - HIT!

$
0
0
Do tej pory moim hitem wśród rozświetlaczy była Mary Lou z The Balm. Uwielbiam jej blask i trwałość. No, ale odkąd zaczęłam używac kuleczek rozświetlających z Couleur Caramel, Mary zyskała konkurenta ;)  

rozswietlacz Couleur Caramel

Innowacyjne kolorowe BIO perełki rozświetlające makijaż twarzy! Wielobarwne koraliki Couleur Caramel posiadają aksamitną i lekką konsystencję, dzięki wzbogaceniu ich składu o olej Karanja i organiczny olej z awokado.

Wskazówka:
Do nałożenia Perełek Couleur Caramel użyj pędzla kabuki (N2). Rozprowadź delikatnie i równomiernie na całej powierzchni twarzy, nadając jej rozświetlenie i blask.
Ekspresowy efekt rozjaśnienia uzyskasz nakładając puder na poniższe części twarzy: kości policzkowe, centrum czoła, brodę i grzbiet nosa.
100% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego!!
45,3% składników aktywnych.
10% ogółu składników pochodzi z rolnictwa organicznego

Dostępne dwa odcienie kulek: rozświetlające i brązujące.

Kuleczki rozswietlajace ekozuzu


SKŁAD: MICA - ZEA MAYS (CORN) STARCH - SQUALANE - ZINC STEARATE - TOCOPHEROL - GLYCERYL CAPRYLATE - MACADAMIA TERNIFOLIA SEED OIL *- BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER* - PRUNUS ARMENIACA (APRICOT) KERNEL OIL* - PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL*- SILICA - PONGAMIA GLABRA SEED OIL . 100% OF NATURAL RAW MATERIALS OF WHICH 10% OF ORGANIC RAW MATERIALS


Kuleczki znajdują się w malutkim, kartonowym, ale jakże eleganckim opakowaniu. Opakowanie to skrywa niezłą moc rozświetlenia! :) Zawartośc kartonika też jest piękna - pastelowe kuleczki przyciągają oko każdego. :)

Perełki możemy nakładac zarówno na całą twarz jako puder rozświetlający, jak i na policzki, czy wystające punkty na twarzy.
Jeśli chcemy rozświetlic cała buzię, wystarczy nałożyc niewielka ilośc produktu, a wtedy efekt jest bardzo delikatny. Twarz wygląda promiennie, a makijaż lekko.

Natomiast, gdy chcemy rozświetlic np. kości policzkowe, możemy nabudowac rozświetlenie według naszych upodobań. Nie ma z tym problemu.
Ja uważam, że tym produktem nie ma możliwości sobie zrobic krzywdy :) Osobiście lubię mocne rozświetlenie, więc nakładam na policzki dośc sporą ilośc perełek i otrzymuję mega tafle :D

Puder jest troszkę białawy, przez co daje również efekt lekkiego rozjaśnienia. Posiada w sobie bardzo delikatne drobinki, więc osoby, które nie lubią dużego brokatu, będą z niego zadowolone.

Kuleczki rozswietlajace ekozuzu


Producent zaleca, by do nakładania kulek używac pędzla kabuki. Ja nakładam je też zwykłym pędzlem do rozświetlacza i również fajnie daje radę.

Kuleczki są dla mnie ogromnym hitem! A co przemawia na wielki plus, to fakt, że mają naturalny skład.

Cena perełek to około 99zł. Moje pochodzą ze sklepu Ekozuzu.pl

Na moim Instagramie, w zapisanych relacjach możecie zobaczyc swatch rozświetlacza :)
IG: @pinklipstickmua


Znacie te kuleczki? Jaki jest Wasz ulubiony rozświetlacz? :) 
Buziaki,
Pink Lipstick

Peeling Love Your Body - soczysta truskawka

$
0
0
Czy są tutaj jakieś fanki peelingów kawowych? W dzisiejszym poście dowiedziecie się jak sprawdził mi się truskawkowy peeling Love Your Body.  Zapraszam :)

Peeling Love Your Body był pierwszym gotowym peelingiem kawowym jaki miałam. Wcześniej robiłam sobie kawowe peelingi sama. Wydawało mi się, że nie ma za co płacić. Czy warto jednak kupować gotowe peelingi? Uważam, że tak! Nie ma porównania między tym co ja robiłam, a tym co jest w saszetce. 

Pierwszą rzeczą, która mnie zdecydowanie urzekła w tym peelingu to śliczny truskawkowy zapach. Jak dla mnie pachnie on troszkę jak truskawki ze śmietaną. Oczywiście zapachowi truskawek, towarzyszy zapach kawy, ale to wiadome :D W opakowaniu zapach jest o wiele bardziej wyczuwalny niż wtedy, gdy używa się peelingu.

love your body soczysta truskawka

Kolejna rzecz to fakt, że kosmetyk ten jest bardzo uniwersalny. Możemy używać go do peelingu całego ciała jak i twarzy. Czytałam opinie, że peeling jest bardzo ostry, ale jak tak nie uważam. Powiedziałabym, że nie jest ani bardzo ostry, ani bardzo delikatny. Coś pomiędzy.

Skusiłam się, żeby użyc peelingu na skórę głowy. Posiadam bardzo delikatną skórę i dużo peelingów potrafi mnie podrażnić, ale ten tego nie zrobił. Po jego użyciu skóra głowy jest dobrze oczyszczona i złagodzona wręcz. 

Warto wspomnieć, że nie jest to peeling czysto kawowy. W składzie peelingu znajdziemy również sól morską. Oprócz tego w składzie mamy też: olej macadamia, olej arganowy, kakao, witaminę E.

Wracając do soli uważajcie, gdy macie podrażnioną czy bardzo wrażliwą skórę. 

Ostatnia rzecz, która przemawia za kupnem kosmetyku, to cena. Wydaje mi się, że peelingi Love Your Body są najtańszymi produktami tego typu. Kupimy je za około 20zł. Często są na nie promocje w Super Pharm. 

Podsumowując, bardzo polubiłam ten peeling i będę go kupować. Cena, zapach i działanie są bardzo na plus. :)


Dajcie znać czy używałyście tego peelingu. Lubicie kawowe peelingi? Jaki polecacie?
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Nowości Nivea: żel pod prysznic, masło do ciała, spray do włosów

$
0
0
Co jakiś czas mam okazję poznawać nowości marki Nivea. Dzisiaj chciałabym Wam napisać kilka słów, o tych, które przetestowałam w ciągu ostatnich miesięcy. Poznacie perełkę, którą polubiłam od pierwszego użycia. I to właśnie od niej zacznę ten post. Zapraszam :)

Zel pod prysznic Nivea Clay Fresh

Odkryj moc glinki w żelu pod prysznic, który doskonale łączy oczyszczanie, świeżość i pielęgnację. Niewysuszająca skórę formuła o zapachu imbiru oraz bazylii głęboko oczyszcza pozostawiając uczucie aksamitnie gładkiej skóry.

To żel o kremowej, gęstej konsystencji i pięknym zapachu. Połączenie imbiru i bazylii jest bardzo ciekawym aromatem. Jego relaksująca woń ulatnia się w łazience podczas kąpieli, a zapach pozostaje na skórze jeszcze chwilę po umyciu. Ja od żelu pod prysznic oczekuję tylko tyle, by nie podrażniał skóry, dobrze ją oczyszczał i ładnie pachniał. Ten żel spełnia moje warunki, więc go serdecznie polecam :) Chętnie kupię inne wersje zapachowe :)

nivea clay fresh



Spray Modelujący Nivea bez alkoholu etylowego

Wszystkie trzy kosmetyki posiadają delikatne, przyjemne zapachy. Jeśli chodzi o działanie, to każdy posiada inne Mamy psikac włosy w odległości około 25cm. Polecam nie używac ich z bliższej odległości, bo wtedy je sklejają.

VOLUME - dodający objętości - podoba mi się chyba najbardziej. Faktycznie, gdy spryskamy nim włosy i troszkę je uniesiemy, a później ułożymy ręką, to staje się ich optycznie więcej. 
STRAIGHT- wygładzający -  ja mam z natury proste włosy, więc ten produkt najmniej się u mnie sprawdził, ale zauważyłam, że po spsikaniu nim włosów, mniej się puszą. Jeśli ktoś potrzebuje je trochę wygładzic lub ma problemy z puszeniem, będzie idealny :)
CURL - utrzymujący skręt loków - ten spray działa jak mocny lakier do włosów. Utrwala loki i odrobinę nabłyszcza włosy. Trzeba uważać, żeby nie nałożyc go za dużo, bo wtedy bardzo je skleja. Jeśli chcecie utrwalić nim loki na imprezę, to spisze się w tej roli bardzo dobrze.



Suflet do ciała NIVEA Kokos i Olejek Monoi

Ciesz się zmysłowym zapachem i formułą, która nie pozostawia uczucia lepkości! Suflet do ciała z drogocennymi perełkami olejku zapewnia głębokie, 24-godzinne nawilżenie i sprawia, że Twoja skóra jest jedwabiście gładka.

Suflet posiada bardzo lekką konsystencję i bardzo szybko się wchłania. Jak obiecuje producent, nie zostawia lepkości na skórze - z tym mogę się w 100% zgodzić. Jeśli chodzi o nawilżenie, to jak dla mnie jest średnie. Skóra jest nawilżona przez góra 3-4 godziny.
Kosmetyk bardzo mocno pachnie kokosem, więc jego fanki będą zadowolone. Ja za zapachem kokosa w kosmetykach średnio przepadam, dlatego kolejnym razem sięgnęłabym po inną wersje zapachową.

nivea balsam


Moimi dwoma hitami z tego posta są zdecydowanie żel pod prysznic oraz spray volume.

Jestem ciekawa czy używałyście tych kosmetyków. Koniecznie napiszcie w komentarzach :) 

Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Lakiery Vasco nails, czyli powrót do hybryd

$
0
0
Po długiej przerwie wracam na bloga. Mam nadzieję, że teraz uda mi się na nowo regularnie pisać i nic mi nie stanie na przeszkodzie. :) 

W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać moje nowe lakiery hybrydowe Vasco Nails. Pierwszy raz używałam lakierów chyba w 2017 roku! Od razu zakochałam się w top coat'cie 'no wipe', który nadaje paznokciom pięknego blasku. 

vasco nails blog



W ostatnim czasie wpadły w moje ręce cztery nowe lakiery Vasco, z różnych kolekcji. Już Wam je przedstawiam:

Vasco Shine&Shade - MAHOGANY 312 - jest to jak dla mnie brudny, rudawy brąz
Vasco Wonderland by Katarzyna Wolny - PROTEA KING 318 - jest to niesamowicie piękny odcień głębokiej czerwieni, jestem w nim zakochana <3

lakier vasco


Vasco Lady Land - #02 NATURAL LADY - ten lakier to jasna brzoskwinia. Na buteleczce jest pokazany ciut inny odcień.
Vasco Thermo Colour - PINK FUSCHIA 201 - lakier termiczny zmieniający kolor pod wpływem temperatury. Gdy jest ciepło, paznokiec jest różowy, a gdy temperatura spada, robi się fioletowy. Piękny! Każdy zwraca na niego uwagę. Dostałam masę pytań, co to za lakier, kiedy miałam go na pazurach :D

lakier termiczny vasco



Lakiery utrzymują się na moich paznokciach spokojnie dwa tygodnie. Nigdy nie trzymam dłużej, bo mam za duży odrost. Bardzo długo nie robiłam sobie hybryd, nie miałam na to czasu, ani ochoty, ale teraz będę robić je zdecydowanie częściej :)
Hybrydy te mają mocny pigment, więc czasem wystarczy nawet jedna warstwa, by pokryć płytkę!

vasco nails blog


Cena lakierów to około 20-25zł za 6ml. Widzę na stronie, że trwa teraz promocja, a lakiery można kupić nawet za 18zł. :)


Powiem Wam, że odzwyczaiłam się od pisania, ale mi tego brakowało. Liczę na to, że uda mi się pisać regularnie i nadal cieszyc się prowadzeniem bloga, bo sprawiało mi to zawsze dużo radości :)

ZOBACZ TEŻ: LAKIERY VASCO - STARSZY WPIS


Jestem ciekawa czy robicie hybrydy, czy sięgacie po tradycyjne lakiery. 
Dajcie znać, czy używałyście hybryd Vasco i czy Wam się sprawdziły :)

Buziaki,
Pink Lipstick


#zostańwdomu i włącz Netflix - moje propozycje

$
0
0
Netflix to platforma, która totalnie wciąga. Od kiedy ją poznałam, to mam ochotę oglądac jeden serial za drugim. W ostatnim czasie kilka pochłonęłam i chciałam się z Wami podzielic opinią na temat tego co warto obejrzec. Mam nadzieję, że i Wy mi coś ciekawego polecicie.

Zacznijmy od filmu. Contratiempo to hiszpański film, który moim zdaniem jest trochę przewidywalny, ponieważ prawie od początku wiedziałam czego dokonał główny bohater. Za to jego końcówka mnie ogromnie zaskoczyła! Jeśli lubicie filmy z nieoczywistym i zaskakującym zakończeniem to polecam. Film bardzo trzyma w napięciu.

Serialem, który obejrzałam jako pierwszy był Stranger Things. Jest to pewnie wszystkim znany serial, ponieważ jest o nim dosc głośno. Osobiście nie przepadam za nierealnymi filmami i fantastyką, ale muszę przyznac, że główna bohaterka serialu - Nastka, skradła mi serce i przepadłam. Rewelacyjny serial, choc powiem szczerze, że sezon 1 bardziej mi się podobał niż drugi. Trzeci sezon mam za to do nadrobienia.

Line of duty to brytyjski serial o skorumowanej policji. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju seriale i filmy kryminalne, więc ten bardzo mi się podobał. Każdy sezon poświęcony jest innej historii. Do nadrobienia mam 5 sezon.

polecane seriale


Dom z papieru - hiszpański serial, przedstawiający grupę porywaczy, napadających na mennicę. Wszystkim dowodzi z ukrycia Profesor. W kwietniu ma pojawic się 4 sezon. Już nie mogę się doczekac.
O Bella Ciao, Ciao, Ciao... Uwielbiam!

Uwięzione - reżyserem tego serialu, jest ten sam reżyser, który tworzył 'Dom z papieru'. Akcja serialu dzieje się w więzieniu. Masa wątków, charakterystycznych postaci. Cały czas coś się tutaj dzieje. Polecam również!

Marcella - brytyjski serial kryminalny. Detektyw Marcella jest po rozwodzie, ma zaniki pamięci, ale po powrocie do pracy w policji, próbuje rozwikłac sprawę znalezienia seryjnego mordercy.

The Stranger - serial oparty na powieści "Nieznajomy" Harlena Cobena. Rewelacyjny i wciągający thriller. Pewna kobieta wyjawia Adamowi - prawnikowi, że jego żona udawała ciążę. Ukrywane prawdy wychodzą na jaw, nakazując Adamowi rozwiązywac zagadkę. Czy wyjście na jaw różnych sekretów zniszczy komuś życie?

netflix



Jaki serial możecie mi polecic? Co ostatnio oglądaliście ciekawego? :)
Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Trzy wcierki do skóry głowy Sattva - porówanie. Która najlepsza?

$
0
0
Hej, hej :) W dzisiejszym poście chcę Wam opisac trzy wcierki Sattva. Jedna z nich stała się moim hitem i mam już kupiona drugą buteleczkę. O tym, która wersja najlepiej mi się sprawdziła, przeczytacie w dzisiejszym poście.

sattva henna i amla
Wcierki Sattva powstały przy współpracy z Agnieszką Niedziałek z napieknewlosy.pl. O ile się nie mylę, to Agnieszka projektowała także etykietki wcierek. Z pierwszego rzutu kosmetyków, miałam wersję "henna i amla", która nie miała atomizera. Teraz wszystkie wcierki go posiadają. Obecnie na wcierkach nie ma również wizerunku Agi, a tego co wiem został dodany do nich jeden składnik - polysorbate 20 (jeśli się mylę poprawcie mnie).

Najpierw porównajmy sobie wcierki, a póżniej wrzucę Wam ich składy z osobna.

KONSYSTENCJA
- wszystkie wcierki mają taką samą, wodnistą konsystencję
ZAPACH
- henna i amla - jak dla mnie ta wcierka pachnie jak cola
- anyż i lukrecja - tutaj zdecydowanie przeważa zapach anyżu. Pachnie ona jak cukierki anyżowe, te czarne, które jedni kochają, a inni nienawidzą :D
- szafran i cynamon - w tej wcierce ewidentnie czuc przede wszystkim cynamon
WYDAJNOŚC
- przy aplikacji 5ml dziennie, buteleczka wcierki starcza na 3 tygodnie
CENA
- +/- 25zł za 100ml
DOSTĘPNOŚC
- stacjonarnie Hebe i chyba Natura, online na stronie Sattva, napieknewlosy, oraz w innych drogeriach internetowych

Składy


HENNA I AMLA
Główne składniki: aloes, henna, amla, kozieradka, gorczyca, papryka, drzewo sandałowe

henna i amla sattva



Aqua, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice, Lawsonia Inermis (Henna) Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) RootExtract, Emblica Officinalis (Amla) Fruit Extract, Polysorbate 20, Propanediol, Acacia Concinna (Shikakai) Fruit Extract, Chamomilla Recutita Matricaria (Chamomile) Flower Extract, Nardostachys Jatamansi (Spikenard) Root Extract, Trigonella Foenum (Fenugreek) Seed Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Brassica Alba (White Mustard) Seed Extract, Santalum Album Extract, Azadirachta Indica (Neem) Plant Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Oil, panthenol, Niacinamide, Allantoin, Capsicum Annuum (Pepper) Fruit Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid.


SZAFRAN I CYNAMON
Główne składniki: aloes, cynamon, szafran, bazylia azjatycka, zioła ajurwedyjskie

wcierki sattva


Aqua, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Extract, Polysorbate 20, Crocus Sativus (Saffron) Flower Extract, Acacia Concinna (Shikakai) Fruit Extract, Chamomilla Recutita Matricaria (Chamomile) Flower Extract, Nardostachys Jatamansi (Spikenard) Root Extract, Ocimum Sanctum (Tulsi) Leaf Extract, Propanediol, Hydrolyzed Soy Protein, Azadirachta Indica (Neem) Plant Extract, Cinnamomum Zeylanicum (Cinnamon) Bark Extract, Panthenol, Niacinamide, Allantoin, Capsicum Annuum (Pepper) Fruit Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid.


ANYŻ I LUKRECJA
Główne składniki: aloes, anyż, lukrecja, zioła ajurwedyjskie, ekstrakt z papryki, ashwaganda

sattva wcierki


Aqua, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice, Pimpinella Anisum (Anise) Fruit Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Polysorbate 20, Acacia Concinna (Shikakai) Fruit Extract, Ocimum Sanctum (Tulsi) Leaf Extract, Emblica Officinalis (Amla) Fruit Extract, Chamomilla Recutita Matricaria (Chamomile) Flower Extract, Nardostachys Jatamansi (Spikenard) Root Extract, Withania Somnifera (Ashwagandha) Root Extract, Propanediol, Hydrolyzed Soy Protein, Azadirachta Indica (Neem) Plant Extract, Panthenol, Pimpinella Anisum (Anise) Oil, Niacinamide, Capsicum Annuum (Pepper) Fruit Extract, Allantoin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid.

DZIAŁANIE

Jak dla mnie totalnym hitem z całej tej trójki jest wersja 'henna i amla'. Chyba po żadnej wcierce nie miałam takiego wysypu baby hair! W dodatku, używając jej znacznie mniej przetłuszczały mi się włosy.
Jeśli chodzi o pozostale dwie wcierki to nie umiem ocenic, która jest lepsza. Wydaje mi się, że obie tak samo dobrze się spisywały. Włosy po nich rosły ZDECYDOWANIE szybciej.
Jednak faworytem jest henna i amla, ponieważ w porównaniu do dwóch pozostałych wersji wypadła o niebo lepiej.

Dodam jeszcze, że wcierki nie obciążają włosów i mogłam je śmiało nakładac po umyciu. Warto pamiętac jednak, żeby nie nakładac ich za dużo, bo wtedy moga posklejac włosy. W zasadzie, tak jak każdy produkt, z którym przesadzimy :)

Niestety, nie zmierzyłam sobie włosów przed wcieraniem, ale na zdjęciu możecie zobaczyc włosy na zakolu, które wyrosły po wcierkach.


Jak dla mnie jakośc wcierek jest rewelacyjna, więc nie mam się do czego przyczepic. Cena jest w porządku, więc za to plus. Jedne co mi nie odpowiada, to to, że etykietka jest zaklejona wokół całej butelki i nie widac ile wcierki zostało. Osobiście wolę, kiedy jest przerwa w etykiecie i mogę obserwowac ile produktu zużywam - to tylko moje mini wymagania :P

Podsumowując,  POLECAM te wcierki! Mam nadzieję, że i U Was się świetnie sprawdzą :)


Używałyście już którejś z tych wcierek? Jeśli tak to koniecznie napiszcie, która z nich jest Waszym faworytem :)

Pozdrawiam,
Pink Lipstick

Bosphaera - Masło do ciała kwiat dzikiego bzu

$
0
0
Hej, hej :) U mnie bez już przekwita i w zasadzie tylko dwa razy miałam go we flakonie w tym roku. Dlaczego piszę o bzie? Bo dzisiaj zapraszam Was na recenzję masła do ciała firmy BOSPHAERA - kwiat dzikiego bzu. Czy spodobał mi się ten produkt? Już Wam piszę :)

bosphaera maslo do ciaa



Jest to regenerujące i nawiżające masło do ciała, które według producenta sprawdzi się do każdego rodzaju skóry. Ja myslę, że mam normalną skórę na ciele - nie jest przesuszona. I masło sprawdziło się u mnie dobrze.

Bazą kosmetyku jest masło shea oraz masło kakaowe. W składzie znajdziemy tez olej ze słodkich migdałów, z pestek winogron jak i również hydrolat z oczaru wirginijskiego. Wrzucam Wam zdjęcie całego składu:

bosphaera maslo do ciala




Konsystencja masła jest dośc treściwa. Po otwarciu opakowania, myślałam, że będzie ono bardzo tłuste i klejące, jednak tak nie było. Mimo tego, że jest bardzo zbite, to po nałożeniu odrobiny na dłoń, wydaje się byc bardzo lekkie.

Zapach masełka zaraz po otwarciu jest bardzo intensywny. Przyznam szczerze, że na początku  mi przeszkadzał, bo nie lubię drażniących zapachów. Z każdym kolejnym użyciem, zapach był coraz słabszy. Mimo wszystko po długim czasie jest wyczuwalny na skórze. No dobrze, ale czy masło pachnie bzem, takim zerwanym z krzaka? W mojej opinii nie. Jest to coś podobnego, ale jak dla mnie jest to zapach mocniejszy niż bez i troszkę perfumowany.

bosphaera maslo do ciala



Ogromnym plusem jest dla mnie to, że kosmetyk ten nie jest klejący. Bardzo szybko się wchłania w skórę, która po jego użyciu jest bardzo delikatna i miękka. Nie byłabym sobą, gdybym nie użyła masła do innych celów. Spróbowałam go używac jako kremu do stóp i dłoni i też się świetnie spisywał w tej roli.

Cena to 39,99zł za opakowanie o pojemności 200g. Myślę, że jest to przyzwoita cena, bo masełko jest ogromnie wydajne.

Jest to jedno z nielicznych maseł, które polubiłam. Przede wszystkim za to, że nie jest tłuste i lepiące. Chętnie wypróbowałabym jednak wersji z delikatniejszym zapachem, bo jako migrenowiec jestem wrażliwa na zapachy :D

Mam jeszcze kilka kosmteyków tej marki, więc możecie się spodziewac recenzji. :)

Znacie firmę Bosphaera? Macie ulubione kosmetyki tej marki? 
Buziaki,
Pink Lipstick

Hairy Tale Cosmetics - MURKY - Kojący Szampon do przetłuszczającej się skóry głowy

$
0
0
Hairy Tale Cosmetics to marka kosmetyczna mojego guru włosowego: Agnieszki Niedziałek. Dla mnie, ta dziewczyna ma największą wiedzę włosową spośród osob, które obserwuje w sieci. Zdecydowanie zna się na rzeczy, więc wiedziałam, że szampon moge brac w ciemno i nie będę żałowac. :)



"Szampon Murky zawiera ekstrakt z piołunu, pochodną kwasu glicyretynowego z lukrecji oraz azeloglicynę. Dodatkowo zawiera argininę, witaminę B5, ekstrakt z drożdży oraz biotynę. Receptura została opracowana z myślą o łagodnym oczyszczeniu i uregulowaniu pracy gruczołów łojowych problematycznej skóry oraz zniwelowaniu tendencji do przesuszenia, swędzenia i podrażnień."

Kiedy po raz pierwszy otworzyłam szampon Murky, uznałam, że pachnie on zielonym jabłuszkiem. Dopiero po przeczytaniu informacji na stronie, dowiedziałam się, że jest to połączenie cedru i zielonej herbaty. Jest to delikatny, bardzo świeży, odprężający zapach! I co najważniejsze - nie jest to zapach chemiczny, tylko bardzo naturalny.

Wydajnośc Murky jest niesamowita! Kupiłam go w lutym, a skończyłam dopiero teraz. Zatem szampon starczył mi na pół roku! Używałam go codziennie, lub co drugi dzień. Zasługą tak dobrej wydajności jest z pewnością niesamowicie gęsta konsystencja., która jak dla mnie jest porównywalna do glutka z siemienia lnianego. Szampon musimy, więc rozcieńczac.

Na początku, nie umiałam sobie poradzic z rozwadnianiem go. Metodą prób i błędów doszłam do wprawy. :D Małą kropelkę szamponu daję na dłoń i mieszam z odrobiną wody. Próbowałam też mieszac go z wodą w słoiku, ale nie pasowało mi mycie pianą, więc zostałam przy swoim pomyśle :D

Mniej więcej od połowy butelki, bardzo ciężko było mi wydobyc szampon z butelki. Z tego co czytałam, to w nowym rzucie szamponów już ma nie byc tego problemu. Butelka została ulepszona :)

I to co mi się bardzo podoba, to fakt, że Agnieszka słucha swoich klientów i nie obraża się za negatywne oceny czy sugestie, tylko dzięki nim ulepsza kosmetyki.


Szata graficzna kosmetyków Hairy Tale jest dla mnie boska. Na opakowaniach są namalowane zwierzaki :) P.S Grafika pochodzi z FB sklepu. Dostałam taka karteczkę w gratisie, ale gdzies się zapodziała.



Na koniec zostawiłam najważniejsze, czyli działanie. Mam bardzo wrażliwą skórę głowy, odstawiłam szampony z SLS i Coco-betaine, które mnie często  mocno podrażniają. Moim hitem wtedy stało się cedrowe Mydło Babuszki Agafii.
Odkąd poznałam Murky to stał się on moją miłością! Bardzo dobrze oczyszcza, nie podrażniając przy tym skóry. Nawet powiedziałabym, że ją łagodzi. Do tego zdecydowanie przedłuża świeżość włosów. Jak dla mnie ten szampon nie ma żadnych minusów. Dla niektórych cena może nim być, ale ja uważam, że przy takiej wydajności cena jest odpowiednia. Butelka o pojemności 250ml kosztuje 55zł.


Teraz chce kupić na wypróbowanie Co-Wash Murky, więc też Wam dam znać jak się będzie spisywał.

Kosmetyki tej marki znajdziecie w sklepie napieknewlosy.pl


Dajcie znać czy używaliście już kosmetyków Hairy Tale. A jeśli tak to który jest Waszym ulubieńcem :)


Pozdrawiam
Pink Lipstick


Toys4boys sklep nie tylko dla chłopaków! Moje zamówienie, w nim kubek z Friends! :)

$
0
0
Toys4boys to sklep, w którym znajdziemy masę ciekawych produktów idealnych na prezent! Wiele razy słyszałam o tym sklepie, ale nie wiedziałam, że ma tak szeroką i różnorodną ofertę. Znajdziemy tam pomysły na prezent dla niej, dla niego, czy też dla dziecka. Na stronie są także gadżety dla fanów Minecraft, Star Wars czy Friends! Każdy znajdzie coś dla siebie.



Czy jest tutaj osoba, która nie zna serialu Friends? Wątpię :D Chyba każdy go zna! Pamiętam, że jako dziecko go oglądałam, ale teraz znów jest na niego szał.
Przeglądając stronę wpadł mi w oko piękny kubek z tego serialu. Spodobał mi się od pierwszego zobaczenia! :) Kolekcjonuje kubki, więc tego u mnie nigdy za wiele. 
Powiedziałabym, że sprawdziłby się on nawet jako prezent walentynkowy. Ma czerwony środek, no i te serduszka... :) Na zdjęciu wydawał mi się ciut mniejszy, a w rzeczywistości jest naprawdę dość spory. Ma około 350 ml. Dla mnie jest idealny na herbatkę!

toys4boys kubek

Druga rzeczą, którą wrzuciłam do koszyka jest prezent dla mojej bratanicy. A tą niespodzianką jest interaktywny piesek mopsik. A dokładniej Psi Rozrabiaka Boogie Uwielbiam mopsiki! W ogóle wszystkie zwierzęta :D 

toys4boys
toysforboys
Mopsik to maskotka, która posiada gumowe łapki, które maja w sobie sprężynki. Piesek posiada smycz, a dziecko może dzięki temu go prowadzić za sobą jak prawdziwego zwierzaka. Na obróżce ma dzwoneczek, który dzwoni podczas poruszania pieskiem. Do wyboru mamy też kundelka. Liczę na to, że małej prezent się spodoba i będzie nim zachwycona tak jak ja. :)


Zostawiam Wam linki, gdyby ktoś z Was był zainteresowany :)
Zabawka Mopsik
Kubek Friends



Jestem ciekawa czy znacie ten sklep. Ja jestem bardzo zadowolona z zamówienia.
Kto z Was jest kubkomaniaczką tak jak ja? :)


Pozdrawiam
Pink Lipstick

Kurs robienia mydła, a może weekend dla dwojga? Pomysły na prezent marzeń

$
0
0

 Zawsze staram się kupować prezent dopasowany pod daną osobę. Czasem wcześniej podpytam, czego komuś brakuje, czasem spełniam kogoś małe marzenia. Nie lubię kupować innym, czegoś z czego sama nie byłabym zadowolona. 

prezent marzen


Prezent marzeń to strona, na której możemy zakupić prezenty w postaci voucherów na różne atrakcje. Znajdziemy tam atrakcje dla dzieci, kobiet, czy mężczyzn. Dla każdego coś dobrego :) A co najważniejsze są to atrakcje w całej Polsce. Widziałam, że są też vouchery, które można zrealizować online.

Oferta pomysłów na prezent jest szeroka. Począwszy od spa, przez lot paralotnią, skończywszy na kursie robienia mydła. No właśnie! Przeglądając stronkę, natknęłam się na kurs robienia mydła, Mydlanych Rewolucji. Firmę znam i śledzę na Instagramie. Miałam okazje mieć też ich mydełko. Uważam, ze taki kurs to świetny prezent, dla osób, które kochają kosmetyki!

prezent marzen


A co można byłoby podarować na rocznice ślubu? Wpadłam na pomysł, ze sprezentuje mojej przyjaciółce weekend dla dwojga w Krynicy-Zdrój. A dokładnie w Willi Safona . Voucher obejmuje nocleg oraz masaż dla dwóch osób. Myślę, że spędzenie chwili we dwoje, z dała od obowiązków to super sprawa. Jeszcze w tak pięknym miejscu, jakim jest Krynica. Mam nadzieje, że para będzie zadowolona! 

willa safona krynica zdroj












Tutaj możecie zobaczyć moją relację z restauracji Wiśniowy Sad, którą odwiedziłam rok temu. Również i do niej można zakupić voucher ze strony Prezent Marzeń :)

prezent marzen

Co myślicie o prezentach w postaci voucheru? Jaki jest Wasz prezent marzeń? 

Buziaki

Pink Lipstick

 

Moje nowości włosowe. 4 Szpaki, Matrix

$
0
0
Firma 4 Szpaki jest mi znana od dawna. Zwłaszcza z pięknie pachnących mydełek. To samo jest z marką Matrix. Poznałam ją dawno temu, kiedy dostałam w prezencie maskę do włosów. Pamiętam, że dobrze mi się sprawdzała. Dzisiaj chcę Wam pokazać, co nowego przyszło do mnie ze sklepu Fryzomania.
szampon 4 szpaki
Zacznijmy od marki 4 Szpaki. Od jakiegoś czasu chciałam wypróbować ich szampon w kostce. Wiele osób pisało, że ten z Czterech Szpaków pięknie pachnie cytrusami. Pomyślałam, że je chcę! I faktycznie, jak otworzyłam pudełeczko, to wydostał się z niego piękny zapach. Posiada ono w składzie masło shea, masło kakaowe, olejki eteryczne, czerwoną glinkę itd.

Kolejną rzeczą jest jeszcze jeden szampon w kostce, tym razem mydło do włosów z olejkiem rycynowym 4 SzpakiTen szampon ma raczej neutralny, bardzo delikatny zapach. W składzie znajdziemy: zmydlone: olej kokosowy, oliwe z oliwek, masło shea,olej rycynowy. Mydło można używać do mycia całego ciała i golenia!


Po przeczytaniu WPISU Oli z bloga Zielony-Pokoik, bardzo chciałam przetestować na sobie naturalny dezodorant w kremie 4 Szpaki. Oli wystarczył aż na 5 miesięcy stosowania! Liczę na to, że i w moim przypadku będzie taka wydajność i oczywiście dobre działanie :) Dezodorant pięknie pachnie, ma ziołowo-cytrusowy zapach. Dołączona jest do niego malutka szpatułka.

dezodorant naturalny

Ostatnim kosmetykiem z tego zamówienia jest Matrix Miracle Creator kuracja wielozadaniowa do włosów. Odzywka ta ma służyć mi przede wszystkim jako ochrona przed prostowaniem. Jest na bazie oleju kokosowego, posiada w składzie silikony, olej ze słodkich migdałów, olej z soi, proteiny roślinne. Ma waniliowy, przyjemny zapach.

odzywka matrix




To by było na tyle :) Jestem ciekawa czy mieliście te kosmetyki. Pełne recenzje wrzucę jak już je przetestuję. Także możecie się ich za jakiś czas spodziewać. 


Używałyście już szamponów w kostce? Jak Wam się sprawdzają?
Pozdrawiam
Pink Lipstick





Skuteczny sposób na pozbycie się plam z podkładu!

$
0
0
Prawie zawsze, kiedy robię makijaż, moja bluzka jest splamiona podkładem. Mimo tego, że staram się uważać, to i tak mi coś kapnie na ubranie :D Próbowałam już wielu rzeczy, by odplamić ciuchy, ale niestety wszystkie były nieskuteczne. Ostatnio miałam potrzebę odplamienia białej kurtki i wpadałam na genialny pomysł! Już Wam piszę co to takiego.


Próbowałam używać:
- płynu do naczyń 
- szarego mydła
- sody
- proszku do pieczenia
- specjalnych odplamiaczy

...i nic!






Na szczęście, w końcu znalazłam skuteczny sposób na plamę z podkładu! Jest nim mydełko glicerynowe. Miałam w domu mydło firmy Pearls z olejkami. I takiego używam. Dla zainteresowanych zostawiam link do przypadkowego sklepu: -KLIK-

Przejrzałam sobie Internet w poszukiwaniu tanich mydełek (no, bo po co przepłacać :P ) i znalazłam takie w Lidlu i Biedronce. Kosztują około 2zł. Jak już zużyje to z Pearls, to kupię te tańsze i przetestuję czy sprawdzają się tak samo dobrze.

Jak się pozbyć plamy? To proste.

Wystarczy namoczyć brudne miejsce i je namydlić(możemy troszku zaprać plamę w rękach). Następnie brudne ubranie wrzucamy do pralki i pierzemy. Potem wyciągamy czyste, bez plam :D Ot, cała filozofia :D


Mam nadzieję, że i u Was mój patent się sprawdzi i doczyścicie każdą plamę :D

Jakie macie sposoby na plamy z podkładów? 


Ubrania z Femme Luxe co o nich sądzę?

$
0
0




Hej! Ostatnio bardzo głośno w Internecie o marce Femme Luxe. Jest to marka z Wielkiej Brytanii, która w swojej ofercie posiada ubrania oraz dodatki. Widziałam wiele wpisów na blogach oraz zdjęć na Instagramie i powiem Wam, że wizualnie te ubrania bardzo mi się podobały. Byłam bardzo ciekawa ich jakości, więc musiałam sprawdzić o co tyle szumu. W moje ręce wpadły trzy komplety dresów i jeden komplet „sweterkowy”, który znajdziemy pod nazwą Knitted loungewear Jeśli jesteście ciekawe co o nich myśle, to zapraszam do wpisu :) 


Pierwszym zestawem jest szary dresik, z krótką bluzą który zamówiłam w rozmiarze 10. Rozmiar ten odpowiada naszemu M/38. Spodnie są na mnie bardzo obcisłe, a bluza pasuje idealnie. Jak dla mnie dół mógłby być odrobinę większy. Dres jest miękki w dotyku, nie jest cienki. Na dole bluzy mamy sznureczek, którym możemy ją zwęzić. Pierwsze wrażenie jest pozytywne. Ten dres i inne znajdziecie pod tym linkiem Ladies loungewear


Kolejny set, to kremowy dres z rozpinaną na zamek bluzą. Jakość jest taka sama jak dresu powyżej: mięciutki w dotyku, bardzo ciepły, nie jest cienki. Materiał wewnętrzny Jest bardzo milusi. I w tym przypadku uzamówiłam rozmiar 10. W tym zestawie spodnie są nieco luźniejsze niż w przypadku tego szarego kompletu. Ten dresik podoba mi się chyba najbardziej :) Ma piękny kolor i jest bardzo wygodny. Swietnie wyglada w połączeniu z czarną bluzką lub bodami, które też znajdziecie na stronie: Black Bodysuits


 


Czarny dres to klasyk, który pasuje do wszystkiego, więc stwierdziłam, że też chcę go mieć w swojej szafie. Ten komplet Ribbed Loungewear jest największy ze wszystkich. Powiedziałabym, że to taki oversize. Wzięłam go również w rozmiarze 10, a jest naprawdę duży. W spodnie spokojnie zmieściłaby się osoba nosząca rozmiar 40, a może nawet 42. Jeśli szukacie bardziej dopasowanych dresów, to weźcie ten zestaw o jeden rozmiar mniejszy niż nosicie na co dzień. Ubrałam go już kilka razy i póki co nic się z nim nie dzieje. Zobaczymy co będzie po praniu.





Ostatnią rzeczą z zamównienia jest szary, sweterkowy komplecik. Na zdjęciu, na stronie wydawał się być grubszy, a w rzeczywistości jest to bardzo cienki materiał. Dlatego uważam, że bedzie on bardziej odpowiedni na cieplejsze dni niż na te chłodne. Sploty „sweterkowe” na nim są bardzo delikatnie widoczne, a jak już wyżej pisałam materiał cieniutki i przewiewny.

W sumie tak sobie myślę, że ten komplet będzie dobrze się spisywał jako ubranie po domu, bo jest niesamowicie wygodny.

I ten zestaw zamówiłam w rozmiarze 10, i to był strzał w 10, bo pasuje na mnie idealnie.



Podsumowując, jakie jest moje pierwsze wrażenie o ubraniach i o marce? Bardzo pozytywne! Paczka przyszła do mnie z UK, po około dwóch tygodniach. Teraz przez Brexit, przesyłki podobno idą z tego kraju bardzo długo. Firma ma bardzo wiele ubrań, które mi się podobają, zwłaszcza dresiki, w których lubię śmigać po domu, albo na zakupy. W ofercie są także sukienki, spodnie czy buty, wiec każdy znajdzie coś dla siebie.


Jeśli mam ocenić ubrania, które otrzymałam, to sądzę, że są bardzo spoko. Materiały są milusie, wizualnie ubrania wyglądają dla mnie dobrze. Akurat ja nie natrafiłam na jakieś defekty na nich i wszystko co mam bardzo mi się podoba. Jakość jest okej. Jedyna sprawa, to pytanie jak ubrania będą zachowywać się po dłuższym czasie użytkowania i po praniu.


Czy zamówiłabym coś ponownie? Tak. Już czaje się na różowy dres i spodnie Pink Joggers :)


Ogólnie rzecz biorąc, jestem zadowolona. Dajcie koniecznie znać czy znacie markę, a przede wszystkim jak ubrania sprawdzają się na dłuższa metę. :)


Pozdrowionka



 




Ladies loungewearBlack BodysuitsPink Joggers

Szczotkowanie ciała na sucho. Czy warto? | 4skin

$
0
0

 Szczotkowanie ciała na sucho jest dość popularne w ostatnim czasie. Sama długo szukałam odpowiedniej szczotki, by zacząć działać w tym kierunku. Wiedziałam, że chce szczotkę z naturalnego włókna i aktualnie posiadam szczotkę marki Crystallove.

Szczotka do masazu



Korzyści wynikające ze szczotkowania na sucho:

- zmniejszenie cellulitu

- poprawa krążenia 

- wygładzenie skóry

- relaks 

- złuszczenie martwego naskórka, a co za tym idzie;

- zapobieganie wzrastającym włoskom 


CO NIECO O SZCZOTCE, KTÓRĄ POSIADAM.

Jak wspomniałam na początku, mam bambusowa szczotkę z agawy z firmy Crystallove. Wykonana jest ona z włókien z agawy i posiada bambusowy uchwyt. Jak obiecuje producent, bambus ma być odporny na wodę pleśń i bakterie - świetnie! 

Producent zaleca, żeby myć szczotkę raz w tygodniu. W wodzie z dodatkiem mydła. Suszyć włosiem w dół.

Szczotka jest bardzo poręczna. Bardzo wygodnie się nią szczotkuje ciało, nie wypada z ręki. Włosie jest dość twarde, więc trzeba się nauczyć dociskać je do skóry z odpowiednią siła, by uniknąć podrażnień. 

Pamiętajcie, żeby nie szczotkować ciała, gdy macie otwarte ranki, czy podrażniona skórę. Jeśli macie żylaki, choroby skóry, warto zapytać lekarza czy można wykonywać szczotkowanie. I tutaj mogą być przeciwskazania. 

JAK SZCZOTKOWAĆ NA SUCHO?

Powinnismy szczotkować ciało od stóp, kierując się w stronę serca. Warto robić to delikatnie i co najważniejsze: skóra ma być idealnie sucha. 

Szczotka do masazu Crystallove



MOJE PIERWSZE WRAŻENIA

Czytałam u wielu osób na blogach jak i Instagramach, że warto spróbować szczotkowania na sucho, by pozbyć się wrastających włosków. Na tym właśnie mi najbardziej zależało. I muszę Wam powiedzieć, że już po miesiącu szczotkowania widzę różnicę. Skóra na nogach jest bardziej gładka, delikatniejsza, a włosków wrasta nieco mniej. Wiadome, że po miesiącu nie można oczekiwać cudów, ale super, że dzieje się cokolwiek :) Im dłużej będę wykonywać szczotkowanie, tym większe będą efekty. Oczywiście, ważna jest tutaj regularność.

Szczotkowanie na sucho przynosi niesamowity relaks. Ja szczotkuje ciało codziennie, wieczorem. Wiem, że wiele osób robi to też rano. Ja jednak wole to robić wieczorami :) 

Czy warto szczotkować ciało? Ja uważam, że tak. Relaks + inne korzyści płynące ze szczotkowania za tym przemawiają.


Szczotkujecie ciało na sucho? Napiszcie o swoich efektach i przemyśleniach na ten temat :) 


Pozdrawiam


Niekosmetyczny luty: film, serial, książka, kanał na YT

$
0
0

Witajcie, witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was z nieco spóźnionym niekosmetycznym miesiącem. Chciałabym regularnie dodawać te serie postów, ale u mnie z tym problem. Przyznaje się bez bicia :) Ostatnio oglądam dużo filmów i seriali, znalazłam też ciekawe kanały na YT, dlatego dzisiaj napiszę Wam o kilku z nich.

Co kryją jej oczy



SERIAL

Co kryją jej oczy - Louise, samotna matka, poznaje w barze pewnego mężczyznę, flirtują, dobrze się bawią. Okazuję się, że jest on nowym psychiatrą, w miejscu pracy Louise. Staje się ona jego sekretarką. Pewnego dnia, główna bohaterka, przypadkowo poznaje żonę Davida - Adele. Zostają przyjaciółkami. Czy przyjaźń z żoną mężczyzny, z którym ma się romans może się udać? Co jest nie tak z Adele, a może to coś z Davidem? Co kryje ich przeszłość?

Ten serial to totalny mindfuck! Zaczyna się niepozornie, poznajemy po trochę każdą z postaci, wszystko świetnie się rozwija, ale bardzo ciężko domyśleć się o co w tym wszystkim chodzi. Zakończenie zwala z nóg! Nie mogę opowiedzieć Wam dokładnej fabuły, bo zdradziłabym to co najlepsze :) Polecam!

FILMY

Ratownik - bardzo lubię hiszpańskie filmy i seriale, więc skusiłam się by obejrzeć Ratownika. Głównym bohaterem filmu jest Angel, który jest ratownikiem medycznym. Bohater jednak, nie jest zbyt dobrym człowiekiem. Za argumentem dlaczego nie jest, może być na przykład to, że okrada pacjentów. Pewnego razu, ulega wypadkowi. Zostaje przykuty do wózka. Staje się wtedy jeszcze gorszą osobą i chce się mścić na wszystkich, a zwłaszcza na swojej kobiecie, którą podejrzewa o zdradę. 


Co do tego filmu mam mieszane uczucia. Niby dobry, trzymał napięcie, ale był trochę psychiczny :D Trzeba mieć mocne nerwy, żeby postać głównego bohatera nie wyprowadziła nas z równowagi. Totalny psychopata! Oglądacie na własną odpowiedzialność :D 

KSIĄŻKA

Joga twarzy, o której pisałam Wam jakiś czas temu na moim INSTAGRAMIE . W książce znajdziemy nie tylko ćwiczenia, które pokazują nam jak masować twarz, ale tez informacje co powinnismy jeść, by skóra wyglądała dobrze. Do tego mamy wzmianki o tym jak ważny jest sen oraz wcześniej wspomniana przeze mnie dieta. Książka jest krótka i treściwa. Polecam :)

YOUTUBE

Nie przepadam za gotowaniem, ale lubię piec ciasta. Znalazłam przypadkowo kanał pani Heni - HENIA FOKS

Na kanale znajdziemy masę przepisów na proste i pyszne ciasta, a także na obiady. Ja robiłam już z tych przepisów kilka ciast i każde wychodzi idealne. Polecam zajrzeć :) 


To by było chyba na tyle. Początkiem kwietnia pojawi się post „niekosmetyczny marzec”. Możecie podrzucać mi tytuły fajnych filmów czy seriali do obejrzenia :)

Pozdrawiam



PUR Cosmetics 5-Piece Beauty-To-Go Collection Kit , czyli zestaw do makijażu | 4skin

$
0
0
Słyszeliście już o marce PUR Cosmetics? Ja do tej pory kojarzyłam ją głównie z ich serią kosmetyków BARBIE. Seria ta posiada niesamowicie piękne opakowania, które przyciągną uwagę każdej sroki! 

Pur Cosmetics



Marka PUR powstała w 2001 roku w Atlancie, więc jest już dość długo na rynku. Zasłynęła przede wszystkim z pudru 4 w 1, o którym napiszę Wam w tym poście. Warto wspomnieć, że firma nie testuje na zwierzętach, kosmetyki są bez glutenu, a także są odpowiednie dla wegan. 

Producent mówi, że jego kosmetyki nie zawierają w składzie talku, alkoholu, parabenów i BPA.

Start Now 5-Piece Beauty-to-Go Collection 

Zestaw PUR Beauty-to-go to czterech miniaturek kosmetyków. W skład zestawu wchodzą:
1. Prasowany puder mineralny 4 w 1, w wybranym przez nas odcieniu 
2. Primer/baza pod makijaż o pojemności 10ml
3. Puder brązujący
4. Tusz do rzęs 

Pur Cosmetics baza




4-in-1 Correcting Primer Energize & Rescue to bezsilikonowa baza z wodą kokosową i aloesem. Posiada też opatentowany przez firmę Ceretin® Complex, który ma działanie przeciwstarzeniowe i nawilżające. 

Baza posiada dość lejąca konsystencję i dla mnie jest prawie bezzapachowa. Przynajmniej ja tutaj nie wyczuwam jakiegoś szczególnego zapachu. 
Baza ta po nałożeniu widocznie wygładza skórę. A w moim przypadku pory wokół nosa są również mniej widoczne. Cera po nim wyglada na bardziej jednolitą i jest delikatna w dotyku. 

Kiedy testowałam puder mineralny PUR, to nakładałam bazę na pół twarzy, żeby zobaczyć o ile dłużej puder się utrzyma. Z baza trzymał się zdecydowanie dłużej. Na połowie bez bazy zaczął się szybciej świecić i ścierać. Także baza spełnia swoją funkcję! 

Pur Cosmetics 4 w 1




4-in-1 Pressed Mineral Makeup Foundation with Skincare Ingredients Broad Spectrum SPF 15 to puder mineralny 4 w 1. Ten kosmetyk to korektor, podkład, puder i SPF15 w jednym. Jak wspomniałam na początku jest to najbardziej znany produkt marki, który zdobył wiele nagród. 

Puder możemy nakładać na samą bazę, krem, czy też na podkład. Ja aplikuję go na bazę. Powinno się go nakładać kulistymi ruchami pędzlem. Ja używałam do tego pędzelka Chisel Brush, dołączonego do zestawu. Jest to mały, poręczny, płaski, dość zbity pędzelek. Puder bardzo łatwo się nim aplikuje, nie robią się żadne plamy. 

Chisel brush pur



Wykończenie kosmetyku na skórze jest bardzo naturalne. Nie ma efektu maski. Cera zostaje dzięki niemu ujednolicona, wyrównuje się jej koloryt. Według mnie daje on satynowe wykończenie, nie powiedziałabym bym, że jest to płaski mat. 

Jeśli chodzi o trwałość to utrzymał się na skórze dobrych 8 godzin. Bez bazy zaczynał się świecić w okolicach nosa dużo wcześniej. Dodam, że jestem posiadaczka cery mieszanej. Nie wiem jak sprawdzałby się w przypadku cery suchej.

Uważam, że jest to bardzo dobry kosmetyk, który pokochają osoby lubiące delikatny i lekki makijaż, a przy tym dość dobre krycie. Pełnowartościowy produkt kupimy w eleganckim opakowaniu, co jest na plus! Nie bez powodu kosmetyk jest lubiany przez wiele kobiet. Jest to mój hit!

Mineral Glow Bronzing Powder to kolejny kosmetyk z zestawu( na zdjęciu wyżej). Jest to po prostu bronzer. Z tego co się zorientowałam jest dostępny tylko w jednym odcieniu. 
W mojej opinii, jest to bronzer, w połączeniu z odrobiną różu i złotymi, rozświetlającym drobinkami - tak bym go określiła :) W opakowaniu odcień wydaje się być dość ciemny, ale możemy go sobie rozetrzeć na twarzy do takiej delikatnej mgiełki. Ja nakładam go głównie na policzki, które stają się wykonturowane, przybrazowione, a jednocześnie rozświetlone. 

Big look mascara pur



Ostatnim produktem z zestawu jest maskara Big Look z olejkiem arganowym. Tusz ten posiada dość dużą, siklikonowa szczoteczkę, z kuleczkami. Przy pierwszym użyciu wydawał mi się dość mokry, ale przy każdym kolejnym już taki nie był. Tusz optycznie zagęszcza rzęsy, całkiem dobrze je podkręca. Nie kruszy się. Polubiłam się z nim. 

Pur Cosmetics blog




Co myślę o zestawie? Według mnie jest to idealna opcja, by poznać kosmetyki marki, a także świetna sprawa w przypadku podróży. Takie miniaturki łatwo ze sobą zabrać, a mamy wszystko co potrzeba, by wykonać podstawowy makijaż. Polityka marki bardzo mi się podoba, a opakowania przykuwają wzrok. Co najważniejsze, produkty świetnie się spisują, a moim ulubieńcem stał się puder 4 w 1. 


Posiadacie jakieś kosmetyki marki PUR Cosmetics? 

Viewing all 86 articles
Browse latest View live