Jesień i zima to pory roku, w których codziennie wieczorami palę świece. Nie ważne czy jest to duża świeca zapachowa, czy malutki tea light. Klimat musi byc :D Kilka dni temu, skończyłam palic świecę o zapachu zielonej herbaty z Japonii, firmy Allverne, o której wspomnę w dzisiejszym poście. Posiadam też dyfuzor tejże marki, o zapachu brazylijskiej pomarańczy, któremu również chciałabym poświęcić kilka słów.
ŚWIECA ZIELONA HERBATA Z JAPONII
OD PRODUCENTA
MOJA OPINIA
Podczas palenia świeczki, słychać trzaskanie, co bardzo mi się podoba. Samo palenie świec, działa na mnie relaksująco, a 'efekt trzaskania' ten relaks pogłębia. Kolejnym plusem jest z pewnością to, że świeca nie brudzi szkła i nie zostawia na nim sadzy.
Jedynym minusem, który mogę jej zarzucić jest to, że nie wypalała się ona równomiernie. Nałożyłam zatem na górę świecy, troszkę folii aluminiowej i problem z głowy. Wypaliłam ją w kilka wieczorów i chętnie spróbowałabym innej wersji zapachowej.
DYFUZOR BRAZYLIJSKA POMARAŃCZA
DYFUZOR BRAZYLIJSKA POMARAŃCZA
Brazylijska pomarańcza - jest najbardziej popularnym drzewem owocowym na świece, uprawiana jest w ponad 100 krajach, wydaje 1000 owoców rocznie. 1/3 wszystkich zbiorów pochodzi z Brazylii. Pomarańcza jest dziś uprawiana przede wszystkim w celu pozyskania soku. Z kwiatów sporządza się esencję, natomiast ze skórki uzyskuje się olejek pomarańczowy. Wodny wyciąg z kwiatów pomarańczy jest powszechnie stosowany w celach kulinarnych, a także stanowi ważny składnik wielu kompozycji zapachowych. Olejek ze skórki słodkiej pomarańczy ma świeży, cytrusowy zapach i jest wykorzystywany do aromatyzowania potraw i napojów, a zwłaszcza likierów z rodziny Curacao; jest też często składnikiem perfum i kosmetyków. Znajduje ponadto zastosowanie w aromaterapii jako naturalny środek przeciwdepresyjny, przynoszący ukojenie oraz wywołujący uczucie szczęścia i wrażenie ciepła. Znajdziemy w niej promienie słońca, oraz cytrusowy aromat, który przeniesie nas do brazylijskiego, pomarańczowego gaju. Egzotyczna, lekko słodycz, która przeplata się z umiarkowaną goryczką, dodaje energii, otacza ciepłem, wprowadza w stan wszechogarniającego relaksu i odprężenia.
Cynamon z Cejlonu - jest korą wiecznie zielonego drzewa, w medycynie chińskiej używa się go do zwalczania wielu schorzeń. Charakterystyczny korzenny zapach sprawia, że jest idealny na jesienno-zimowe wieczory. Jest również afrodyzjakiem.
Flakon zawiera 100ml. Wystarcza na 40 dni stosowania.
MOJA OPINIA
Dyfuzor znajduje się w szklanym pojemniczku, który zapakowany jest w kartonik. Posiada świeży, słodki, pomarańczowy zapach. I tutaj też mogłabym rzec, że tak samo jak w przypadku świecy, jest on bardzo naturalny, ale intensywny.
Na początku, postawiłam dyfuzor na komodzie w pokoju, ale jednak jego intensywnośc była za duża. Na mój mały pokój, był to za silny zapach, przez co mnie drażnił. Przestawiłam go więc do łazienki. I tam też sprawdza się o niebo lepiej. Zapach unosi się na całe pomieszczenie, uwalniając piękny zapach. Używam go już prawie 2 miesiące i została mi go jeszcze 1/3 opakowania.
Na początku, postawiłam dyfuzor na komodzie w pokoju, ale jednak jego intensywnośc była za duża. Na mój mały pokój, był to za silny zapach, przez co mnie drażnił. Przestawiłam go więc do łazienki. I tam też sprawdza się o niebo lepiej. Zapach unosi się na całe pomieszczenie, uwalniając piękny zapach. Używam go już prawie 2 miesiące i została mi go jeszcze 1/3 opakowania.
Cena produktów, to około 20zł. Oceniam je na plus i chętnie do nich wrócę. Zwłaszcza do świecy!
Dostaniecie je na stronie producenta TUTAJ, w Empiku, Kontigo oraz innych sklepach internetowych.
Znacie produkty Allverne? Jeśli tak, to co polecacie kupic?
Buziaki,
Pink Lipstick